🐍 Szkółka Realu Madryt W Polsce

Przemysław Chlebicki. Real Madryt bez szans w San Sebastian! W spotkaniu 33. kolejki La Liga drużyna prowadzona przez Carlo Ancelottiego przegrała z Realem Sociedad 0:2 (0:0), kończąc w dziesiątkę. Tym samym, klub traci już 14 punktów do pierwszej Barcelony i ma już tylko iluzoryczne szanse na mistrzostwo.
Ogólnopolska Lato! Wpis archiwalny Fundacja Realu Madryt została utworzona w 1997 roku. Jej celem jest promowanie aktywności ruchowej poprzez grę w piłkę nożną oraz koszykówkę, zachęcenie dzieci do uprawiania sportu, niezależnie od ich predyspozycji oraz umiejętności. Nauka gry w piłkę nie jest dla nas celem nadrzędnym. Najważniejszym dla nas, jest wykorzystanie sportu, jako narzędzia służącego do wpojenia tak podstawowych wartości jak: samodzielność, wiara w siebie, umiejętności pracy w grupie, tolerancja, równość, czy motywacja. Od ponad 4 lat Fundacja Realu Madryt jest obecna w Polsce. Jej partnerem jesteśmy my, Rozwoju Edukacji i Sportu (FREiS), która prowadzi szkółki Fundacji Realu Madryt w Łodzi. W chwili obecnej trenuje w nich około 80 dzieci. Ostatnie miejsca za turnusy w Tworzyjankach k. Łodzi, 12/07 - 18/07/2015 oraz 19/07 - 25/07/2015. Więcej informacji na stronie internetowej lub telefonicznie 788 191434 / 518 670518 Czym są Campy Fundacji Realu Madryt? Campy Fundacji Realu Madryt to obozy sportowe stworzone przez jeden z największych klubów sportowych świata. Mogą w nich uczestniczyć dzieci i młodzież w wieku 7-17 lat. Dyscypliny sportowe, jakie są prowadzone w Hiszpanii w czasie Campów to piłka nożna, koszykówka i tenis ziemny. Polska, jako jeden z niewielu krajów europejski spoza Półwyspu Iberyjskiego, jest organizatorem obozów. Do tej pory odbyły się trzy edycje Campów Fundacji Realu Madryt w Polsce – letnia 2012r, zimowa 2013r. i letnia 2013r. Odwiedziliśmy łącznie 7 miast (2xGdynia, Warszawa, Kraków, Pisz, Tworzyjanki, Gniewino i Kleszczów), w których zorganizowaliśmy treningi piłkarskie dla około 500 uczestników. Camp Fundacji Realu Madryt w Polsce to przede wszystkim: PIŁKA NOŻNA: Każdy uczestnik, każdego dnia trenuje łącznie przez 3 godziny na najwyższej klasy obiektach sportowych, pod okiem trenerów z Polski oraz trenerów i koordynatorów z Realu Madryt. Oprócz poprawy techniki i umiejętności, młodzież rozwija inne cechy kluczowe do bycia doskonałym piłkarzem: - przywództwo, - samokontrolę, - skromność, - pracę zespołową, - koleżeństwo, - zaangażowanie, - uprzejmość, - tolerancję. Camp Fundacji Realu Madryt to również: JĘZYK HISZPAŃSKI: Naszym celem jest zaszczepienie w uczestnikach chęci do nauki tego wspaniałego i niezwykle przydatnego języka. Każdego dnia native speakerzy z Hiszpanii poprowadzą 3 godziny zajęć dla dzieci i młodzieży na obozie (łącznie 21 godzin zegarowych). Po takim intensywnym kursie uczniowie będą znali podstawowe pojęcia oraz będą potrafili porozumieć się na boisku w czasie gry. W czasie Campów prowadzone będą także: ZAJĘCIA DODATKOWE: Będą to między innymi: treningi osobowościowe, basen, jazda konna, ćwiczenia na sali gimnastycznej i siłowni. Wszystko to, aby dzieci i młodzież uczestnicząca w obozie spędziła aktywnie i interesująco czas wolny, aby mogła popracować nad cechami charakteru, których rozwinięcie w roku szkolnym jest trudniejsze lub wręcz niemożliwe. Nadrzędnym celem organizacji Campów Fundacji Realu Madryt jest i zawsze pozostanie dobra zabawa i niezapomniane wrażenia. W celu zapoznania się z dalszymi szczegółami Campów Fundacji Realu Madryt, zapraszamy do kolejnych działów: -Informacje o wydarzeniu, -Plan zajęć, -Jak się zapisać na camp, -Formularz zgłoszeniowy.
Biorąc pod uwagę typ na zwycięstwo Realu Madryt w ofercie znajdziemy kursy oscylujące w okolicach 1.72 – 1.85. Tymczasem chcąc postawić na Chelsea bez problemy znajdziemy kurs 5.00. Na ten mecz można wykorzystać zakład bez ryzyka 100 zł, który otrzymasz podając podczas rejestracji STS kod promocyjny GOAL.
4Posted by6 months agoArchived comment62% UpvotedThis thread is archivedNew comments cannot be posted and votes cannot be cast level 1 · 6 mo. agoZ kim wy trzymacie??! PANOWIEE interesuje się sportem, ale artykuł mnie zaciekawił1About Communityr/PolskaSubreddit dla piszących i czytających po polsku. English posts are welcome if tagged as English 🇬🇧.445kziomeczków i ziomkiń pierogiCreated Jun 12, 2008
Szkółka Realu Madryt po Carvajalu wypuściła bowiem jeszcze kilku niezwykle utalentowanych bocznych obrońców. Mowa o Miguelu, Reguilónie i Achrafie. Dani wyznaczył jednak poniekąd wszystkim wyżej wymienionym ścieżkę, którą powinni podążać. Gdyby nie kontuzje, w zeszłym sezonie dobiłby do granicy ponad 300 meczów w białej Zdjęcie główne: Przekraczając próg muzeum Realu Madryt, od razu miażdży przepych miejsca, w którym właśnie się znalazłeś. Jest jak sacrum. Podobnie jak w świątyni przepych złota i kosztowności robi wrażenie, tak tutaj zobaczysz wszechogarniające bogactwo trofeów. W kościele znajdziesz wizerunki świętych, a w rzeczonym muzeum twoim oczom ukaże się wielka mapa świata, na której widnieją wizerunki piłkarzy, którzy kiedykolwiek reprezentowali barwy Królewskich. Mimowolnie wzrok kieruje się ku „Polonia”, a tam stare, retuszowane zdjęcie młodzieńca z podpisem (Walter Rozitskiy), a obok – Jerzy Dudek. Nie ma się co oszukiwać. W Realu Madryt nigdy nie doczekaliśmy się kozaka znad Wisły. O Rozitskym wiemy naprawdę mało, a status Dudka na Bernabeu wszyscy pamiętamy – z całym szacunkiem dla ikony polskiej piłki. Kopaszewski to z kolei Francuz polskiego pochodzenia. Natomiast w wieloletniej historii Polacy zostawiali swój ślad na wizerunku Blancos – przez bezpośrednie mecze, strzelane gole lub – jak w przypadku Glika, Matuszka i Króla – snuli marzenia, że kiedyś pewnego pięknego dnia zadebiutują w pierwszej drużynie W pogoni za marzeniami, czyli Realowi Madryt się nie odmawia Jesień roku 2005. Właściciel i jednocześnie trener wodzisławskiej szkółki piłkarskiej – Janusz Pontus – zabiera trzech swoich podopiecznych do Hiszpanii, by podpisać kontrakt z małym klubem UD Hordada, będącym trampoliną do uprawiania piłki nożnej na profesjonalnym poziomie. Matuszek od początku stawiał na futbol. Jak sam przyznał, w dzieciństwie nauka zeszła na dalszy plan, co rodzice rozumieli i akceptowali. Kamil Glik od zawsze marzył o wyjeździe na Zachód. Krzysztof Król – piłkarz bardzo pewny siebie – nie wahał się ani chwili. Szymon Matuszek, Kamil Glik i Krzysztof Król „na salonach”Żródło: Dariusz Kurowski, Natychmiast zwrócili na siebie uwagę ludzi reprezentujących Real Madryt. Jak wspomina Król, po jednym z meczów Hordady podszedł do niego tajemniczy facet, który chwalił się kontaktami z Fernando Morientesem. Zabrał go na testy do stolicy i już po kilkunastu minutach pierwszej gierki pomachał, że wszystko jest w porządku i zostaje. Wkrótce dołączyli Glik i Matuszek, podpisując 3,5 letnie kontrakty z zapisem, że klub może je rozwiązać pod koniec każdego miesiąca. Wszystko przez to, że co jakiś czas do szkółki trafiało nawet po kilkunastu adeptów piłki z całego świata i trzeba było robić miejsce. Rywalizacja panowała ogromna, po kilku piłkarzy na każdą pozycję. Nastolatkom z Polski nie było łatwo. Młodzi piłkarze z zagranicy nie mieli taryfy ulgowej. Pewnego rodzaju wyścig szczurów wymagał silnej psychiki, taka generalna próba charakteru. Poza boiskiem było już lżej, bo mieszkali w dwóch pokojach – wszelkie sprawy organizacyjne załatwiał Real Madryt. Musieli się tylko skupić na piłce. Nawet jeśli była to tylko drużyna „B” i „C”, młodzi chłopcy mogli poczuć się wyróżnieni. Życie w Hiszpanii, mieszanka kultur i infrastruktura, jakiej w Polsce wówczas jeszcze nikt nie widział. Za darmo dostali sprzęt sportowy, dostęp do wszystkich obiektów i od dwóch do trzech tysięcy euro miesięcznie + premia i samochód, by dojeżdżać na treningi. Niestety ani Glik, ani Król, ani Matuszek nie mieli prawa jazdy, więc musieli dogadać się ze starszym kolegą z Czech, który miał uprawnienia. Dojeżdżali na przedmieścia Madrytu – do Valdebebas, a tam hotel, dwanaście odgrodzonych boisk, basen siłownia. Młodzież nie była separowana od seniorów. Dbano, aby adepci mieli najlepszych na wyciągnięcie ręki. Niestety skończyło się na tym, że jeden z piłkarzy młodszych roczników skoczył do wody w getrach, czym rozwścieczył ówczesnego trenera Królewskich – Fabio Capello. Ten zrobił awanturę i sielanka młodocianych się skończyła. Kontakt z największymi Polacy trzymali się razem i do dziś wspominają wszelki kontakt z ówczesnymi gwiazdami. Najserdeczniejsi byli: Raul Gonzalez, Sergio Ramos, Ivan Helguera, Guti i Salgado. Ludzie najbardziej z Realem Madryt kojarzeni, wiecznie uśmiechnięci. Klepali młodych chłopaków po plecach, pytali się o sprzęt, czy może czegoś nie brakuje. Raul: czegoś ci brakuje? Szepnij mi słówko – to ci załatwię. Są to momenty, które Matuszek, Glik i Król z Hiszpanii wywieźli. To się pamięta – szczególnie teraz, kiedy kariery (poza Kamilem Glikiem) znalazły się na zakręcie, a marzenia o wielkiej karierze pozostały na dobre w tej sferze. Niestety już nie do spełnienia. Szczególnie dla Szymona Matuszka, w którym nadzieje pokrywano największe. Upalne lato, mecz z rówieśnikami z Betisu – ćwierćfinał młodzieżowych mistrzostw Hiszpanii. Spotkanie zbliżało się ku końcowi – piłka sytuacyjna i Matuszek trafia do bramki. Real ostatecznie wygrał po dogrywce 4:3, ale to Szymon został bohaterem meczu, bo przedłużył nadzieję na zwycięstwo. Podróże do USA, Kanady, cieszenie się uwielbieniem na mieście, kiedy przechadzasz się po Madrycie w dresie Realu. Ludzie wiedzą, że trenujesz w ich klubie i lada moment możesz być wielki. Jan Urban, czyli ja tu przechodzę do historii 30 grudnia 1990 roku Osasuna Pampeluna jechała do Madrytu jak na ścięcie. W stolicy uchodzili za klub z prowincji, a Real napakowany gwiazdami – Fernando Hierro, Emilio Butragueno, Hugo Sanchez. Założenia taktyczne Osasuny na ten mecz były standardowe – murujemy własne pole karne i próbujemy atakować z kontry. Pierwszy nieśmiały atak w pierwszej połowie, rzut rożny. Do dośrodkowania nadbiega polski napastnik – Jan Urban – i uderza trochę niezdarnie – trochę głową, trochę barkiem. Akcja numer dwa – Urban przejmuje piłkę w środkowej strefie boiska, niweluje nieco dystans do bramki strzeżonej przez Buyo i oddaje strzał. Potem zmierzono, że polski napastnik uderzał z 38 metrów, a piłka leciała z prędkością 98 km/h. Futbolówka zatoczyła łuk nad bramkarzem i wpadła w róg bramki. Królewscy są wyraźnie rozbici przebiegiem spotkania, a Osasuna nabiera wiatru w żagle. Obecni na Santiago Bernabeu wiedzą, że katastrofa jest blisko, a ich ulubieńcy nie mają argumentów. Kolejny atak skrzydłem, piłkę przejmuje Urban – techniczny strzał i w Madrycie cisza jak makiem zasiał. Słychać tylko niewielką grupkę obecnych na stadionie fanów Osasuny. Jan Urban po latach przekona się, że to najpiękniejszy dzień w jego karierze. Fantastyczny występ pieczętuje asystą przy bramce na 4:0. To było jak złoty klucz do historii Osasuny, której Urban stał się ikoną. Sprawca jednej z najdotkliwszych porażek w historii Realu Madryt. Urban relacjonował, że z tego, co po meczu, niewiele pamięta. Błyski fleszy, mikrofony, pytania dziennikarzy, rozśpiewany autokar w drodze do swojego miasta. Ludzie wyszli na ulicę i bawili się aż do 1 stycznia. Po trzecim golu pomyślałem – ja tu przechodzę do historii! Nie wiedziałem co się dzieje – wspomina. Spiker witający Osasunę wykrzyknął: wiecie co? Zmieniliście numer do Madrytu! Teraz to 04! Ambasador polskiej piłki i buty na zamówienie Po mistrzostwach świata w Korei i Japonii, nastroje kibiców piłkarskich w Polsce były ponure. Klęska reprezentacji na Dalekim Wschodzie, Wisła Kraków w odwrocie, a polskich piłkarzy w Champions League jak na lekarstwo. Czarno-biały obraz dopełnił brak awansu na ME 2004. Realia stanowiące całkowity odwrót tego, czym cieszymy się teraz. Był jeden człowiek, który w trudnych dla nas czasach był ambasadorem polskiej piłki, ceniony za granicą i notujący wspaniałe występy – Jacek Krzynówek. Bayern Leverkusen będący drugą siłą w Niemczech po Bayernie Monachium, trafił w Lidze Mistrzów na spektakularną grupę z Realem Madryt. Krzynówek w Champions League 2004/2005 zdobył w sumie trzy gole. Do trafienia z Realem, dołożył jeszcze grupowe z Romą i bramkę honorową w 1/8, którą strzelił… Dudkowi na BayArena. Ustalił wynik tamtego nierównego dwumeczu na 2-6. Klub z małego miasta, mimo swoich sporych ambicji, nie mógł równać się z przedstawicielami pierwszej ery galaktycznych, głównym faworytem do zwycięstwa. Tymczasem chłodny, wrześniowy wieczór roku 2004 na BayArena, zapisał się w historii jako największe zwycięstwo Bayeru Leverkusen w historii. Swoją rolę odegrał Jacek Krzynówek – pod koniec pierwszej połowy precyzyjnym strzałem pokonał Ikera Casillasa. Piłka odbiła się od słupka, a następnie od pleców bramkarza. W bardzo podobny sposób Krzynówek pokona Ricardo w Lizbonie kilka lat później, a strzały z dystansu staną się jego znakiem rozpoznawczym. Tajemnicę swoich uderzeń zawsze tłumaczył bardzo małą stopą. Nosił tak mały rozmiar obuwia, że Adidas musiał mu robić specjalne egzemplarze na zamówienie. Niemiecka prasa ostrzegała przed Davidem Beckhamem i jego strzałami. Po meczu pisano, że w rolę Beckhama wcielił się polski pomocnik. Do dzisiaj jest to jeden z najbardziej spektakularnych występów naszego rodaka w historii Champions League. Człowiek, który poleciał w kosmos Czy przebieg słynnego starcia Borussii Dortmund z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów 2013 mogą oddać jakiekolwiek słowa? To, co się wtedy wydarzyło, wszyscy pamiętamy. Dyskusje o tym, czy Robert Lewandowski jest napastnikiem światowego formatu przestały mieć sens, bo odpowiedź stała się oczywista. Każdy polski piłkarz byłby wielbiony już wtedy, kiedy dokonałby czegoś bez precedensu w polskich warunkach. Pojedynczy gol w Lidze Mistrzów był czymś wielkim. Strzelenie czterech w półfinale i to przeciwko najbardziej utytułowanej drużynie Europy – to wymyka się poza wszelką interpretację. „Czwórka” słynniejsza niż polscy dominatorzy/terminatorzy wioślarstwa Retro Futbol mierzy historię. Historia stała się symbolem. 24 kwietnia 2013. Mecze nad Wisłą Real Madryt z polskimi drużynami zagrał sześć oficjalnych spotkań. Wszystkie wygrał, a bilans bramek wynosi 12-4. – 1/32 Pucharu Europy Stal Mielec 1:2 Real Madryt Sekulski 74’ – Santillana7’, Del Bosque 52’ Stal Mielec: Kukla – Karaś, Kosiński, Bielewicz, Rześny, Gąsior (46’ Oratowski), Kasperczak, Hnatio, Lato, Krawczyk, Sekulski. Trener: Zientara Real Madryt: Miguel Angel – Uria, Sol, Benito, Pirri, Camacho, Velazquez, Breitner, Del Bosque, Jensen, Santillana (86’ Uria), Guerini. Trener: Miljanić Przegląd Sportowy: Różnica klasy była aż nadto widoczna (…) Jensen, Santillana oraz Guerini robili dosłownie co chcieli, bowiem Polacy nie byli w stanie znaleźć sposobu na powstrzymanie pozbawionych szablonu ataków (…) Gdyby stalowcy zagrali od początku z taką energią i bojowością jak w ostatnim kwadransie, wówczas – być może – w innych nastrojach wyjeżdżaliby na spotkanie rewanżowe do Walencji. – 1/32 finału Pucharu Europy Real Madryt 1:0 Stal Mielec Pirri 63’ Real Madryt: Miguel Angel – Uria, Sol, Benito, Camacho, Del Bosque, Pirri, Velazquez, Jensen, Santillana, Guerini. Trener: Miljanić Stal Mielec: Kukla – Karaś, Bielewicz, Kosiński, Rześny, Gąsior, Kasperczak, Oratowski, Lato, Krawczyk, Sekulski. Trener: Zientara Przegląd Sportowy: Mecz został rozegrany na Estadio Luis Casanova w Walencji z powodu awantur w czasie meczu Bayern – Real Madryt. Mistrz Hiszpanii nie może rozgrywać meczów na własnym stadionie (…) Piłkarze Stali prezentowali się bardzo dobrze, a nawet zebrali sporo oklasków od czterdziestu tysięcy hiszpańskich kibiców (…) Zastanawialiśmy się, jak potoczyłyby się losy tego spotkania, gdyby wystąpił Andrzej Szarmach, bowiem Stal wypracowała wiele sytuacji podbramkowych. – 1/16 finału Pucharu Europy Górnik Zabrze 0:1 Real Madryt Hugo Sanchez 65’ (karny) Górnik Zabrze: Wandzik – Jegor, Piotrowicz, Dankowski, Grembocki, Urban, Komornicki, Klemenz, Rzepka, Baran (85’ Orzeszek). Trener: Bochynek Real Madryt: Buyo – Esteban, Tendillo, Solana, Gordillo, Schuster, Sanchis, Vazquez, Butragueno (85’ Hugo Sanchez. Trener: Beenhakker Przegląd Sportowy: Wizyta królewskiej drużyny z Madrytu – zgodnie z przewidywaniami – okazała się najsilniejszym magnesem na piłkarskich kibiców w naszym kraju w ciągu ostatnich lat. Na Stadionie Śląskim zebrało się ich prawie sześćdziesiąt tysięcy (…) Mistrzowie Polski zeszli z boiska pokonani, ale należą im się słowa uznania. – 1/16 finału Pucharu Europy Real Madryt 3:2 Górnik Zabrze Sanchez 27, 82’, Butragueno 78’ – Jegor 41’, Baran 54’ Real Madryt: Buyo – Sanchis, Tendillo, Solana, Esteban, Schuster, Vazquez (68’ Michel, Gordillo, Butragueno (84’ Hugo Sanchez. Trener: Beenhakker Górnik Zabrze: Wandzik – Grembocki, Dankowski, Piotrowicz, Jegor, Grzanka (81’ Zagórski), Rzepka, Baran (81’ Kamiński), Urban. Trener: Bochynek Przegląd Sportowy: Przez 82 minuty piłkarze Górnika Zabrze mogli realnie myśleć o zwycięstwie nad Realem Madryt i awansie do kolejnej rundy Pucharu Europy. Od początku nie zamierzali ustąpić pola Hiszpanom. W 54. minucie madryccy kibice zamarli ze zdziwienia i przerażenia (…) Krzysztof Baran zdołał wreszcie pokonać bramkarza. Górnik wyszedł na prowadzenie 2:1. – III runda eliminacji Ligi Mistrzów Wisła Kraków 0:2 Real Madryt Morientes 72’, 90’ Wisła Kraków: Majdan – Baszczyński, Kłos, Głowacki, Mijajlović, Uche, (63’ Gorawski), Szymkowiak, Cantoro, Zieńczuk (82’ Kukiełka), Żurawski, Frankowski (77’ Kuźba). Trener: Kasperczak Real Madryt: Casillas – Salgado, Pavon (85’ Celades), Samuel, Roberto Carlos, Figo, Beckham, Helguera, Zidane (68’ Guti), Ronaldo (68’ Morientes), Raul. Trener: Camacho Przegląd Sportowy: W każdej akcji było widać, iż do Krakowa przyjechała drużyna wielka – taka, jakiej w Polsce od dawna nie widzieliśmy. Każde dotknięcie piłki przez piłkarza Realu miało coś z wirtuozerii. I choć bramki długo nie padały, można było podziwiać przyjęcia, błyskawiczne, niesygnalizowane podania, dryblingi wykonywane z niebywałą lekkością. – III runda eliminacji Ligi Mistrzów Real Madryt 3:1 Wisła Kraków Ronaldo 3’, 31, Pavon 84’ – Gorawski 89’ Real Madryt: Casillas – Salgado, Pavon, Samuel, Roberto Carlos, Figo (81’ Solari), Beckham, Helguera, Zidane, Raul, (65’ Guti), Ronaldo (65’ Morientes). Trener: Camacho Wisła Kraków: Majdan – Baszczyński, Kłos, Głowacki, Mijajlović, Gorawski, Kukiełka (84’ Kwiek), Cantoro, Zieńczuk, Frankowski (57’ Kuźba), Żurawski. Trener: Kasperczak Przegląd Sportowy: Hiszpanie wygrali bez najmniejszego wysiłku, od początku do końca bawiąc się w jednym celu – nie po to, aby awansować do Ligi Mistrzów, ale po to, by urządzić prawdziwy spektakl swoim kibicom. Tak naprawdę wiślacy zajmowali się głównie patrzeniem, jak Real Madryt marnuje kolejne okazje, chcąc zdobyć gola w cyrkowy sposób. KAMIL ROGÓLSKI Zachęcamy do polubienia nas na FACEBOOKU, a także obserwacji na TWITTERZE , INSTAGRAMIE i YOUTUBE.
Jestem w najlepszym klubie świata. Czuję ogromną dumę. – Real Madryt dał mi wszystko. Dojrzałość i wartości bycia dobrym człowiekiem, bycia dobrym piłkarzem, rozwój i bycie przykładem dla dzieci. Real Madryt jest obrazem dla całego świata, a my jesteśmy przykładem. To niesamowita radość móc reprezentować ten herb.
"Robert Lewandowski ma na stole kilka ofert z największych klubów" Robert Lewandowski odejdzie latem z Bayernu Monachium? Angielska gazeta Mirror, a także hiszpański AS przekonują, że Polski napastnik ma na stole konkretne... 12 czerwca 2021, 10:02 Kadra reprezentacji Hiszpanii na Euro 2020. Nie ma Sergio Ramosa ani innych piłkarzy Realu Madryt Kadra Hiszpanii na Euro 2020. W poniedziałek selekcjoner Luis Enrique ogłosił nazwiska 24 piłkarzy powołanych do reprezentacji Hiszpanii na turniej. Przeciwko... 28 maja 2021, 11:56 Wszystkie dziewczyny Cristiano Ronaldo. Kto by je policzył? Cristiano Ronaldo to doskonały piłkarz, który na każdym kolejnym meczu udowadnia, że zasługuje na pięć Złotych Piłek, które ma na swoim kocie. Nie da się jednak... 28 sierpnia 2020, 13:10 Real Madryt - Legia Warszawa. Najlepsze komentarze po meczu [TWITTER] Zobacz najlepsze komentarze na w mediach społecznościowych, na Twitterze, po meczy Real Madryt - Legia Warszawa w Lidze Mistrzów. 18 października 2016, 21:59 Ronaldo prosi o litość! Internauci wyśmiali wpadkę Realu z Wolfsburgiem [MEMY] Internauci nie mieli litości dla Realu Madryt po środowej porażce z VFL Wolfsburg w pierwszym ćwierćfinałowym meczu piłkarskiej Ligi Mistrzów. Niemcy pokonali... 7 kwietnia 2016, 10:13 Real Madryt zwolnił trenera, kibice świętują [MEMY] Kibice Realu Madryt świętują, Rafael Benitez nie jest już trenerem najbardziej utytułowanego klubu piłkarskiego w historii europejskich rozgrywek. Hiszpan... 5 stycznia 2016, 19:23 Co wpływa na cenę żywności? Warzywa i owoce w większości są droższe, choć urosło ich w tym roku więcej Gdy robimy zakupy w sklepie czy na targowisku, nasz portfel odczuwa wzrost cen warzyw i owoców. Zbiory owoców miękkich są w 2022 roku wyższe niż w... 3 sierpnia 2022, 8:15 Lista najbardziej toksycznych owoców i warzyw. One są szczególnie niebezpieczne - nowy raport [ Owoce i warzywa są źródłem wielu cennych witamin i składników mineralnych, jednak mogą również zawierać szkodliwe pestycydy. Raport EWG wskazuje listę... 2 sierpnia 2022, 22:04 Ale luksus! Trufle, szafran, śmierdzący król melonów... Oto najdroższe owoce i dania świata. Słono za nie zapłacisz Czarny kawior, ryba fugu, trufle, chińska zupa z ptasich gniazd... Za te produkty i dania trzeba słono zapłacić. Zazwyczaj trudno je zdobyć albo potrzeba... 28 lipca 2022, 14:55 Jak przechować owoce? Co zrobić, by jagody, truskawki i maliny dłużej zachowały świeżość? Jagna Niedzielska radzi Owoce jagodowe są miękkie i delikatne. Zanim zdąży się je zjeść, mogą sfermentować, spleśnieć lub stracić jędrność. Nieodpowiednio przechowywane truskawki,... 25 lipca 2022, 11:15 Te owoce i przekąski mają mało cukru. Dieta cukrzycowa: wypróbuj przepisy Zastanawiasz się, które owoce mają mało cukru? Jesteś na diecie cukrzycowej? Mamy dla ciebie porady pyschodietetyczki Marty Adamiuk, która wyjaśnia, co można... 23 lipca 2022, 21:51 Jak nie dać się upałom i uzupełnić braki elektrolitów? Wybierz te świeże owoce. Są zdrową i smaczną alternatywą dla gotowych suplementów Po które owoce warto sięgać w czasie upałów? Po te, które nawadniają i orzeźwiają. Świeże owoce powinny być, obok sezonowych warzyw, filarem naszej letniej... 20 lipca 2022, 12:52 To się dzieje z Twoim organizmem, kiedy jesz brzoskwinie. Skorzystają serce, skóra i jelita. Czy brzoskwinie z puszki są równie zdrowe? Brzoskwinie są aromatyczne, soczyste i bardzo zdrowe. Dostarczają niewielu kalorii, ale licznych składników odżywczych. Są naszymi sprzymierzeńcami w walce o... 20 lipca 2022, 12:19 Tych owoców nie zbieraj! Poznaj trujące owoce rosnące w lesie i ogrodzie Latem dojrzewają różne owoce – w tym bardzo trujące. Poznaj trujące jagody, na które trzeba uważać. 17 lipca 2022, 12:40 Praca w ogrodzie nie musi być przykrym obowiązkiem. Te korzyści zdrowotne cię zaskoczą! Lepsza odporność i nastrój to dopiero początek Nie musisz mieć wielkiego ogrodu czy własnej działki, aby cieszyć się z wielu korzyści zdrowotnych, jakie niesie ze sobą sadzenie, podlewanie i pielęgnowanie... 13 lipca 2022, 14:12 Jak lody wpływają na twój organizm? Oto korzyści z jedzenia tego deseru! Sprawdź, czy można jeść lody codziennie i jak wybrać te najzdrowsze W czasie upalnych, letnich dni oraz wakacyjnych wyjazdów większość z nas sięga po lody niemal każdego dnia. Uwielbiają je zarówno dzieci, jak i dorośli. Czy... 11 lipca 2022, 20:01 Co jeść w lipcu? Po te warzywa i owoce najlepiej sięgać latem. Szczególnie zdrowe i smaczne są teraz owoce jagodowe Chcąc cieszyć się zdrowym i smukłym ciałem powinniśmy pamiętać zarówno o aktywności fizycznej, jak i odpowiedniej diecie. Latem jest to szczególnie łatwe,... 7 lipca 2022, 14:42 Dlaczego warto częściej jeść czarną porzeczkę? Skorzystają: odporność, serce i wzrok. Podajemy domowy przepis na dżem z czarnej porzeczki Czarna porzeczka to sezonowy owoc, który stanowi bogactwo witamin i związków mineralnych. Dzięki zawartości antyoksydantów chroni organizm przez wolnymi... 7 lipca 2022, 14:25 To się stanie z twoim organizmem, gdy codziennie będziesz jeść borówki. Poprawią zdrowie serca i mózgu. Ich korzyści cię zaskoczą Borówki są spokrewnione z naszymi rodzimymi jagodami leśnymi, ale łatwiej jest je dostać, a owoce mają większe i trwalsze. Dzięki temu, że można je kupić przez... 7 lipca 2022, 11:08 Melon nie tylko nawadnia. Zobacz, co jeszcze dzieje się z Twoim organizmem, kiedy jesz melona. Jakie właściwości ma ten owoc? Melony wyjątkowo łatwo można włączyć do codziennej diety. Owoce te warto jeść, ponieważ świetnie nawadniają i orzeźwiają w upalne dni. Ponadto wspierają układ... 6 lipca 2022, 13:32 Jak lody wpływają na twój organizm? Oto korzyści z jedzenia tego deseru! Sprawdź, czy można jeść lody codziennie i jak wybrać te najzdrowsze W czasie upalnych, letnich dni oraz wakacyjnych wyjazdów większość z nas sięga po lody niemal każdego dnia. Uwielbiają je zarówno dzieci, jak i dorośli. Czy... 5 lipca 2022, 14:35 Ta dieta chroni przed chorobami cywilizacyjnymi! Sprawdź, co jeść, by zmniejszyć zagrożenie cukrzycą, miażdżycą, nadciśnieniem i rakiem Zdrowa dieta to jeden z najlepszych sposobów na zachowanie zdrowia. Odpowiedni skład jadłospisu pozwala w sprawdzony sposób zmniejszyć ryzyko rozwoju chorób... 5 lipca 2022, 13:42
1920 (Koronacja) – 29 czerwca 1920 to przełomowa chwila dla historii tego herbu. Król Alfonso VIII nazwał Real Madryt Królewskimi i dodał koronę herbowi. W meczach oficjalnych Real używał herbu, który wyglądał tak samo jak herb na mecze oficjalne z 1902 roku, ale z koroną. 1931 (Czasy republiki) – W tym roku w Hiszpanii nie Gdy Toni Segura strzelił gola Legii w barwach Realu w Młodzieżowej Lidze Mistrzów, pewnie nie przypuszczał, że po nieco ponad trzech latach wróci na stadion w Ząbkach. To tam grają bowiem rezerwy Legii, a ofensywny pomocnik z Hiszpanii podpisał kontrakt ze stołecznym klubem, ale przynajmniej początkowo ma występować w drugim zespole. Jeszcze niedawno przyglądał się z bliska popisom Cristiano Ronaldo i innym ówczesnym gwiazdom Królewskich... Do Realu trafił w wieku 18 lat. W drużynie młodzieżowej prowadzonej przez słynnego Gutiego grał regularnie, ale już w zespole B pod wodzą także bardzo znanego Santiago Solariego występował znacznie rzadziej. W tych ekipach spotkał Lucę Zidane’a (syna Zinedine’a) czy Sergio Reguilona, który rok temu wywalczył miejsce w pierwszej jedenastce Realu, a obecnie gra w Sevilli. Oczywiście kariery większości młodych zawodników Królewskich nie toczą się w takim tempie, ale żaden z nich nie będzie wiosną grać w polskiej trzeciej lidze... Wolał Legię od Niemiec – Miał też ofertę z 2. Bundesligi, ale wybrał Legię, bo to duży klub. Na razie będzie pracować w drugim zespole, mam nadzieję, że tam pokaże się z dobrej strony i z czasem trafi do pierwszej drużyny – mówi nam ojciec piłkarza Toni Robaina. W przeszłości był reprezentantem hiszpańskiej młodzieżówki, występował w LaLiga w barwach Tenerife, przyczyniając się w latach 90. do największych sukcesów w historii klubu – piątego miejsca w lidze i półfinału Pucharu UEFA. Jego syn na razie nie zbliżył się do tych osiągnięć. – Ma większy talent ode mnie, choć jest piłkarzem nieco innego typu – zapewnia Robaina senior. Jesienią Toni występował w rezerwach Las Palmas w hiszpańskiej trzeciej lidze. To jego rodzinna miejscowość. Tam zaczął grać w piłkę, ale już jako 14-latek trafił do szkółki Betisu, skąd przeniósł się do Realu. Jako że tam nawet w drugim zespole występował niewiele, Królewscy wypożyczyli go do Recreativo Huelva, gdzie też furory nie zrobił i madrycki gigant definitywnie z niego zrezygnował, bo Solari oczekiwał po nim więcej. Półtora roku temu wrócił do Las Palmas. Tam w końcu zagrał w drugiej lidze, ale szybko został przesunięty do rezerw. Ten sezon znów zaczął w pierwszym zespole, po czym z powrotem wylądował w drugiej ekipie. – Przyszedł do nas Jonathan Viera, który jest jednym z najlepszych piłkarzy w Hiszpanii na tej pozycji (strzelił w tym sezonie 10 goli – przyp. red.) i Toni aby mógł więcej grać, trafił do rezerw – tłumaczy nam Manuel Rodriguez Tonano, dyrektor akademii Las Palmas, który zna Segurę od dziecka. – Jest bardzo kreatywny. Lubi ofensywny futbol oparty na dominacji. Gdy był młodym chłopakiem, na swojej pozycji należał do najlepszych w Hiszpanii. Posiada talent jak zawodnicy Barcelony. Gdy się zaaklimatyzuje w Legii, może dać drużynie dużo, bo ma świetną technikę – zapewnia ojciec piłkarza. Co drugi mecz w Ząbkach Pytanie, czy zaadaptuje się w Polsce. Nigdy nie występował poza Hiszpanią, nie zna angielskiego, a wychował się i ostatnio grał na Wyspach Kanaryjskich. Poza tym przyjdzie mu biegać po słabszych boiskach, co może być przeszkodą dla kogoś mającego dobrą technikę. – Oczywiście to stanowi jakieś zagrożenie, ale co drugi mecz będzie grał w Ząbkach, więc przynajmniej tu nie powinien mieć kłopotów. Poza tym nasz styl preferuje takich zawodników, bo gramy ofensywną piłkę – przekonuje trener rezerw Legii Piotr Kobierecki. Jego ekipa zajmują trzecie miejsce w swojej grupie III ligi ze stratą czterech punktów do lidera, a to oznacza, że ma szanse na awans. Dlatego klub myśli o wzmocnieniu zespołu, ale ma nie być powtórki z sezonu 2017/18. Legia sprowadziła wówczas pięciu doświadczonych piłkarzy do drugiej drużyny, aby pomóc jej awansować. Skończyło się to klapą. Po rundzie jesiennej drużyna straciła szanse na wejście do wyższej ligi, wiosną grała już młodzieżą, która na boisku spadła klasę niżej, ale ostatecznie nie została zdegradowana. – Absolutnie nie zmieniamy polityki. Nie musimy awansować za wszelką cenę. Chcemy podjąć rękawicę i powalczyć, ale priorytetem jest dostarczanie zawodników do pierwszej drużyny – zapewnia Kobierecki. Opis produktu. kostka Rubika limitowanej serii Real Madryt. wykonana z wysokiej jakości tworzywa. zadanie polega na ułożeniu kwadratów, tak aby na ścianie powstał pełny kolor lub konkretny wzór. na każdej ze ścian widnieje inny obrazek. wymiary kostki: 5,5x5,5 cm. Uwaga! Opublikowano: 2016-07-31 13:39:22+02:00 · aktualizacja: 2016-08-05 17:02:41+02:00 Dział: Sport Sport opublikowano: 2016-07-31 13:39:22+02:00 aktualizacja: 2016-08-05 17:02:41+02:00 fot. Mirek2621/CC BY-SA Real Madryt, który zmierzy się 9 sierpnia w norweskim Trondheim z Sevillą w meczu o Superpuchar UEFA, poprosił lokalny klub szóstej ligi o wypożyczenie boiska na trening. Spotkał się jednak z odmową z powodu zajęć szkółki piłkarskiej w tym samym czasie. Klub Malvik IL gra w szóstej lidze, lecz posiada jedno z najlepszych boisk w Norwegii, położone w dodatku nad fiordem w odległości 15 minut od stadionu Lerkendal, gdzie odbędzie się mecz. Real zwrócił się do klubu o udostępnienie boiska na trening 8 sierpnia, lecz tego dnia rozpoczną się zajęcia szkółki piłkarskiej dla dzieci. Wiceprezes Malviku Frode Forbord wyjaśnił na antenie telewizji NRK, że nie ma znaczenia kto chciał skorzystać z boiska, ponieważ ważniejsze są dzieci i nie byłoby etyczne odwołanie ich zajęć tylko z racji prestiżu zainteresowanego. W szkółce będzie przez pięć dni trenować 270 dzieci i nie możemy im po prostu powiedzieć, żeby tego dnia nie przyjeżdżały, ponieważ na ich boisku trenować będą prawdziwi piłkarze — powiedział. Podkreślił, że istniała jednak możliwość pogodzenia interesów obu klubów. Zaproponowaliśmy Hiszpanom trening, z naszymi dziećmi na trybunach. Real jednak kategorycznie odmówił, chcąc mieć boisko zamknięte i bez żadnych widzów — zaznaczył Forbord. lap/PAP Publikacja dostępna na stronie:
Pierwszym sposobem na oglądanie meczów Realu Madryt jest tradycyjne podejście – czyli oglądanie transmisji telewizyjnych. Na całym świecie istnieje wiele kanałów telewizyjnych, które transmitują mecze La Liga, w tym także mecze Realu Madryt. W Polsce mecze z hiszpańskiej ekstraklasy transmituje m.in. Eleven Sports oraz TVP Sport.
SZKÓŁKA PIŁKARSKA STRONA INTERNETOWA ADRES Akademia KS Orzeł Łódź ul. 6-go Sierpnia 71 Akademia ŁKS Łódź al. Unii Lubelskiej 2 Football Kids Bałuty, Śródmieście – Łódź Młodzieżowa Szkółka Piłkarska Andrzeja Kretka ul. Gorkiego 23 Szkółka Sport Perfect ul. Jurczyńskiego 10 Akademia Piłki Tomasz Hajto Różne lokalizacje Socatots – Łódź – Szkółka Piłkarska – ATOM Ul. Łanowa 16 Football Academy – Łódź Północ ul. Syrenki 19a Football Academy – Łódź Zachód ul. Kusocińskiego 100 Football Academy – Łódź Południe ul. Kosynierów Gdyńskich 18 Włókniarz Pabianice ul. Grota Roweckiego 3, Pabianice
Na papierze faworytem niedzielnego meczu jest Real Madryt, ale na pewno czeka go trudna przeprawa. Sprawdź nasze typy na mecz Real Betis – Real Madryt. Real Betis – Real Madryt, transmisja na żywo w TV. Spotkanie pomiędzy Realem Betis i Realem Madryt rozegrane zostanie w niedzielę (5 marca) o godzinie 21:00.
Brak dostępu do morza i nie zawsze słoneczna pogoda powodują, że stolica Hiszpanii przez turystów z Polski nie jest zbyt często odwiedzana. Madryt, choć nie kusi tak jak Andaluzja czy Katalonia, to znakomicie sprawdza się podczas wycieczek typu city break. Dwa lub trzy dni w tym mieście nie pozwolą Ci go co prawda poznać od A do Z, ale na pewno zaszczepią bakcyla do kolejnych odwiedzin. Dodatkową zachętą niech będzie to, że coraz częściej możemy trafić na tanie loty do Madrytu (linią Ryanair dotrzemy tam nawet za niecałe 400 zł w obie strony). Zatem, aby nie tracić czasu, zobacz od których atrakcji warto zacząć zwiedzanie Sztuki w Madrycie, czyli 3 najważniejsze muzeaMuzeum PradoMuzeum Prado w najbardziej emblematyczne muzeum w Madrycie znajdziemy przy malowniczej alei Paseo del Prado. Muzeum Prado założono w 1819 roku z polecenia króla Ferdynanda VII. Dziś tutejsza kolekcja dzieł sztuki uważana jest za jedną z najpiękniejszych na świecie. Zobaczymy tutaj dzieła twórców hiszpańskich (np. Diego Velazquez, Francisco Goya, José de Ribera), włoskich (np. Sandro Boticelli, Rafael Santi, Caravaggio), flamandzkich (np. Hieronim Bosch, Jan van Eyck, Peter Paul Rubens), brytyjskich, niemieckich i holenderskich. Do wizyty w tym cenionym muzeum zachęca już sam bulwar Paseo del Prado, którym warto się przejść przed lub po wizycie w Sztuki Królowej Zofii (Museo Reina Sofía)W Centrum Sztuki Królowej Zofii znajdują się dzieła od XIX-wieku do współczesności, fot. nazwa tego miejsca to Museo Nacional Centro de Arte Reina Sofía. Kolekcja muzeum obejmuje około 18 000 eksponatów. Prezentują one sztukę od XIX wieku, aż do czasów współczesnych. Całość podzielona na trzy okresy historyczne (1900-1945, 1945-1968 i 1962-1982) pozwala zobaczyć obrazy znanych hiszpańskich artystów. Najbardziej emblematycznym dziełem w Centrum Sztuki Królowej Zofii jest „Guernica” Pabla Picasso, która trafiła tutaj w 1992 Thyssen-Bornemisza (Museo Nacional Thyssen-Bornemisza)To trzecie najważniejsze muzeum w Madrycie. Jego kolekcja obejmuje dzieła od czasów średniowiecza do współczesności. Wśród najbardziej rozpoznawalnych artystów są tutaj: Pablo Picasso, El Greco, Rembrandt, Velazquez, Monet, van Gogh, Caravaggio, Goya, Monet i w MadryciePałac Królewski w Madrycie (Palacio Real de Madrid)Filip VI i jego rodzina nie zamieszkują Pałacu Królewskiego. Mieszkają oni w pałacu na przesmieściach stolicy jest to oficjalna rezydencja króla Hiszpanii, to nie jest ona zamieszkana przez rodzinę królewską. Zarówno Juan Carlos I, jak i jego syn Filip VI (aktualny król Hiszpanii) mieszkają pod Madrytem w Palacio de la Zarzuela. Pałac Królewski w Madrycie wykorzystywany jest natomiast do oficjalnych ceremonii odbywających się w stolicy. We wnętrzu znajduje się 3418 pomieszczeń. Powierzchnia Pałacu Królewskiego wynosi natomiast 135 000 m2! To prawie dwa razy tyle co Pałac w Buckingham lub Pałac w Wersalu. Mówiąc inaczej – Palacio Real de Madrid to największy pałac królewski w Zachodniej Europie i jeden z największych na całym głównie w barokowym stylu monument powstał w XVIII wieku za czasów Filipa V Burbona. Jego wnętrze zachwyca przepychem, o czym można przekonać się na własne oczy, ponieważ część pomieszczeń w Pałacu Królewskim jest udostępniona dla zwiedzających. Jeśli natomiast masz ochotę zobaczyć, jak wygląda uroczysta zmiana warty przed Salą Tronową, wybierz się do Palacio Real w pierwszą środę miesiąca między 12:00 a 13: Świątynia Debod (Templo de Debod)Egipska Świątynia Debod to zabytek pochodzący ze Starożytnego nietypowych zabytków, w Madrycie znajduje się w 100% egipska Świątynia Debod. To prezent wręczony Hiszpanii przez rząd Egiptu w zamian za pomoc w ochronie zabytków podczas budowy Tamy Asuańskiej. Monument został przetransportowany do Madrytu w 1968 roku. Nie obyło się też wówczas bez kilku wpadek i trudności z tym Santiago Bernabeú (Madryt)Real Madryt ma swój stadion prawie w samym centrum czym dla Katalończyka jest Camp Nou, tym dla mieszkańca Madrytu jest Santiago Bernabeú. To właśnie na tym stadionie mecze rozgrywają Real Madryt oraz reprezentacja Hiszpanii. Santiago Bernabeú mieści się w samym centrum miasta. Nawet jeśli nie masz w planach wybrania się na mecz, oprócz możliwości oglądnięcia stadionu, czeka na Ciebie także muzeum. Wstęp, jak się można spodziewać nie należy do najtańszych (25 €), ale jeśli piłka nożna to Twoje oczko w głowie, to pewnie nie będzie to dla Ciebie Santiago Bernabeú, mamy okazję zobaczyć puchary, dawny sprzęt (np. piłki z lat 50. XX wieku), szatnie drużyny, salę konferencyjną, tunel prowadzący na murawę oraz ławkę rezerwowych. Na tej ostatniej możesz nawet na chwilę przysiąść :). Zwieńczeniem wycieczki jest oczywiście wizyta w sklepie z oryginalnymi gadżetami drużyny. Podobnie ma to miejscu w innych tego typu miejscach, jak np. sklep FC Barcelona przy stadionie Camp Nou w Ventas (pełna nazwa: Plaza de Toros de Las Ventas)Plaza de Toros de Las Ventas, największa arena korridy w Hiszpanii oraz trzecia największa na świecie. Zajmuje powierzchnię 45,800 m2, jest w stanie pomieścić blisko 24 000 osób, a jej średnica mierzy 60 metrów. Budowa Plaza de Toros de Las Ventas rozpoczęła się w 1929 roku na terenie, który nazywano „Las Ventas del Espíritu Santo” (stąd też nazwa areny). Prace trwały 7 lat, a do konstrukcji areny wykorzystano głównie takie surowce jak: cegła, metal i ceramika. W 1994 roku Las Ventas zyskało tytuł hiszpańskiego Zabytku o Znaczeniu Artystycznym i najważniejszym i największym wydarzeniem organizowanym w tym miejscu są walki byków odbywające się przy okazji święta Fiestas de San Isidro. Tego typu rozrywka nie jest jednak dla każdego… Osobiście ze względów humanitarnych nie popieram korridy, dlatego nie będę też specjalnie zachęcać Was do wzięcia w niej udziału. Alternatywą, dzięki której możesz lepiej poznać ten element hiszpańskiej kultury, a przy okazji zobaczyć arenę od środka, jest znajdujące się w Las Ventas muzeum. Wśród eksponatów znajdują się stroje torreadorów z różnych czasów, ich portrety, zdjęcia, „trofea” w formie głów byków, a także broń, jaką zadawane są tym zwierzętom śmiertelne miejsca w MadryciePlaza de CibelesFontanna na Plaza de Cibeles, MadrytDla mieszkańców Madrytu to miejsce to ikona całego miasta. W centrum charakterystycznego placu stoi majestatyczna fontanna (Fuente de Cibeles) przedstawiająca Kybele – frygijską boginię na rydwanie. Jest to ulubione miejsce kibiców Realu Madryt, którzy właśnie tutaj świętują sukcesy swojego fontanny przy Plaza de Cibeles znajdziemy także kilka emblematycznych budynków. Tym najbardziej monumentalnym jest Palacio de Comunicaciones (tłum. Pałac Komunikacji), w którym znajduje się siedziba głównej poczty. Inną ciekawą budowlą jest dawny pałac markizów – Palacio de Linares, a także Palacio de Buenavista (aktualnie siedziba hiszpańskiego ministerstwa obrony) oraz Banco de España (główny Bank Hiszpanii).Plaza de Cibeles to także miejsce, w którym odbywają się takie wydarzenia kulturalne jak mappingi oraz de San GinésWnętrze Chocolatería de San Ginés, fot. najstarsza czekoladziarnia jaką może pochwalić się Madryt. Miejsce kultowe chociażby ze względu na swój retro wystrój oraz przede wszystkim – pyszne churros serwowane w towarzystwie gorącej czekolady. Na taką bombę kaloryczną kuszą się nie tylko zaciekawieni turyści, ale także hiszpańskie gwiazdy popkultury. W lokalu znajduje się nawet specjalne miejsce ze zdjęciami znanych osób, które odwiedziły Chocolatería de San Retiro (Parque de El Retiro)Wcale nie trzeba być fanem wypoczynku na łące, żeby pokochać to miejsce. Park Retiro to największy zielony obszar w Madrycie, który swoim odwiedzającym oferuje kilka rodzajów atrakcji. W okolicy znajdują się wspaniałe muzea (jednym z nich jest Muzeum Prado), uwielbiany przez estetów Pałac Kryształowy (Palacio de Cristal), pachnące tysiącami kwiatów rosarium, mnóstwo fontann i uroczych Mayor (Madryt)Do 1561 było to zwykłe targowisko znajdujące się poza miejskimi murami. Filip II, przenosząc stolicę Hiszpanii do Madrytu, postanowił uczynić z Plaza Mayor miejsce bardziej reprezentacyjne. To tutaj zaczęto celebrować różne święta, koronować królów, wystawiać sztuki teatralne, a nawet wykonywać egzekucje i organizować corridę. Dziś Plaza Mayor to przede wszystkim atrakcja turystyczna – wokół aż roi się od kawiarni, restauracji i de Santa AnaKiedyś na Plaza de Santa Ana często można było spotkać Ernesta madrycki plac pełen jest barów i uroczych knajpek, w których napijemy się piwa, wina oraz skosztujemy lokalnych tapas. Odwiedź koniecznie piwiarnię Cerveceria Alemana, która była ulubionym miejscem Ernesta del SolKolejny emblematyczny plac w Madrycie. Znajdziemy na nim symbol miasta – sporej wielkości rzeźbę niedźwiedzia przy drzewie truskawkowym. Puerta del Sol odgrywa dużą rolę w życiu mieszkańców Madrytu. To tutaj co roku organizowana jest zabawa sylwestrowa. Tutaj też ma miejsce większość manifestacji. Ze względu na swoje położenie plac Puerta del Sol jest uważany za centrum Madrytu. Co więcej, znajdziemy na nim tzw. kilometr zerowy (punkt, od którego liczy się odległość do innych hiszpańskich miast).El Rastro, czyli Madryt z drugiej rękiNarodził się w 1740 roku i od tego czasu dumnie wita mieszkańców Madrytu w każdy niedzielny poranek. Mowa oczywiście o El Rastro – najbardziej znanym targu na świeżym powietrzu w Hiszpanii. Większość rzeczy, które tu znajdziemy pochodzi z drugiej ręki. Jest to idealne miejsce dla kolekcjonerów i fanów nietypowych pamiątek. Mówi się, że można tu znaleźć wszystko, a zwłaszcza to, czego się nie szuka. Jako ciekawostkę warto dodać, że to właśnie na targu El Rastro młody Pedro Almodóvar dorabiał kiedyś, sprzedając używane de Alcalá (Madryt)Puerta de Alcalá wskazywała kiedyś drogę do miasta Alcalá de obok parku Retiro znajdziemy neoklasycystyczny pomnik, a właściwie dawną bramę, która kiedyś wskazywała kierunek do miasta Alcalá de Henares. Za projekt tego granitowo-marmurowego monumentu odpowiadał Francesco Sabatini – architekt na dworze króla Karola III. O tym że Puerta de Alcalá to ważny kawałek historii, świadczy chociażby fakt, że zabytek ten znajduje się na liście najważniejszych dóbr kulturowych i historycznych de MadridPo lewej Torre de w latach 1954-1960 wieżowiec jest obecnie szóstym najwyższym budynkiem w Madrycie – liczy 32 piętra i mierzy 142 metry wysokości. Torre de Madrid został zaprojektowany przez braci Juliána i José María Otamendi Machimbarrena na zlecenie Compañía Inmobiliaria Metropolitana – firmy zajmującej się nieruchomościami. Wieżowiec przez kilka lat był najwyższą betonową konstrukcją na świecie, a także najwyższym budynkiem w całej względu na swoje położenie blisko Gran Vía (jednej z głównych ulic w Madrycie), Torre de Madrid szybko stał się najbardziej emblematycznym budynkiem w mieście. Znaczenie tego wieżowca w czasach współczesnych wciąż nie maleje. Na parterze znajdziemy lokale i galerie handlowe. Piętra od 1 do 9 zajmują pokoje pięciogwiazdkowego hotelu (polecany jeśli szukasz hotelu blisko centrum). Na piętrach 10-32 znajdują się z kolei luksusowe de la Panadería (Madryt)Fasada Casa de la najbardziej rozpoznawalny budynek na Plaza Mayor. La Casa de la Panadería to najstarszy budynek na tym placu (budowa rozpoczęła się w 1590 roku). Być może właśnie dlatego jego wygląd narzucił kierunek, w jakim rozwinęła się architektura innych budowli na Plaza Mayor. Poza licznymi walorami estetycznymi (na fasadzie znajdziemy płaskorzeźby, freski, zabytkowe okiennice), jest jeszcze jeden powód, dla którego turyści tak chętnie odwiedzają Casa de la Panadería. To właśnie tutaj znajduje się główne Biuro Turystyczne Miasta (Oficina de Turismo del Ayuntamiento de Madrid).Zabytki sakralne w MadrycieKatedra Almudena (Catedral de la Almudena)Katedra Almudena została wybudowana w drugiej połowie XX wieku, jednak jej budowę planowano już od XVI obecnie jedyna katedra w Madrycie i co ciekawe, jedna z najmłodszych w Hiszpanii. Choć do jej budowy przymierzano się już od XVI wieku, to faktyczne prace rozpoczęły się dopiero trzy wieki później i to między innymi z inicjatywy królowej Marii de las Mercedes Orleańskiej. Ostatecznie choć La Almudena została otwarta w 1993 roku, to prace wykończeniowe trwały jeszcze przez ponad 10 kolejnych San GinésJeden z najstarszych kościołów w Madrycie. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą z IX wieku. Pożar, który wybuchł w 1645 roku spowodował jednak, że większa część kościoła musiała zostać odbudowana na nowo. Jedynym elementem, który ocalał była dzwonnica – możemy ją podziwiać do dziś. Kościół San Ginés to także miejsce, w którym znajduje się kilka maleńkich kapliczek, a w nich między innymi obrazy El Monasterio de las Descalzas RealesTo królewski klasztor klarysek (Zakon św. Klary), który usytuowany jest w dawnym pałacu Karola V. Miejsce to zyskuje na popularności podczas Wielkiego Tygodnia, kiedy to na dziedzińcu organizowane są procesje. W klasztornym muzeum Descalzas Reales możemy podziwiać też flamandzkie tapiserie oraz obrazy mistrzów Hiszpańskiego Złotego dzielnice MadrytuCuatro Torres Business AreaKiedyś mówiono o tym miejscu „Madrid Arena”. Dziś Cuatro Torres Business Area to typowa dzielnica biznesowa, w której znajdują się też cztery najwyższe drapacze chmur w Hiszpanii: Torre Caja Madrid (250 m wysokości), Torre de Cristal (249,50 m), Torre Sacyr Vallehermoso (236 m) i Torre Espacio (223 m).Barrio de La Latina i LavapiésLavapiés – dzielnica dwie najstarsze dzielnice w Madrycie to prawdziwa mieszanka kulturowa. Niezależnie od wyznania, pochodzenia czy koloru skóry – każda otwarta osoba znajdzie tutaj coś dla siebie. Dzielnice La Latina i Lavapiés cieszą się także dużym zainteresowaniem wśród społeczności LGBT – znajdziemy tutaj kilka gejowskich barów, które można łatwo rozpoznać, dzięki tęczowym ornamentom. To duże bogactwo kulturowe obu dzielnic sprawia jednocześnie, że nie należą one do najbezpieczniejszych. Wybierając się tutaj, warto uważać na dzielnica Madrytu często porównywana jest do Londynu. Powodem jest nie tylko wygląd niektórych budynków, ale także duża różnorodność sklepów z ubraniami. Mówi się, że to najbardziej alternatywna dzielnica miasta. Oprócz samych sklepów, znajduje się tutaj także mnóstwo barów i – dzielnica jedna dzielnica w Madrycie, która cieszy się sporą popularnością wśród gejów i lesbijek. Największe ożywienie następuje nocą, gdy imprezy rozkręcają się nie tylko w barach, ale i na ulicach. Jeśli szukasz w Madrycie dobrej zabawy, to Chueca jest miejscem, gdzie na pewno ją bardziej mieszkalna dzielnica Madrytu. Oprócz domów znajdują się tu także sklepy znany designerów. Warto wieć tutaj zajrzeć, jeśli szukasz wyjątkowych pamiątek lub po prostu – interesujesz się współczesną sztuką i designem. Dzielnice takie jak Salamanca pokazują, że Madryt to miasto, które w obu tych dziedzinach jeszcze nie powiedziało ostatniego atrakcje w MadrycieParque Warner MadridJeśli lubisz parki rozrywki, to swoje pierwsze kroki kieruj właśnie tutaj! Parque Warner Madrid to park tematyczny w całości poświęcony kreskówkom wytwórni Warner Bros. Karuzele, najdłuższy drewniany rollercoaster w Europie, nawiedzone miejsca, wizyta na Dzikim Zachodzie i selfie z kreskówkowymi bohaterami! Taka ilość atrakcji z pewnością zaspokoi oczekiwania każdego dziecka – także tego dużego ;).Parque de atracciones de Madrid Historia Parku Atrakcji w Madrycie sięga 1969 roku. Wtedy to został on oficjalnie otwarty przez Carlosa Ariasa Navarro. Szybko też okazało się, że cieszy się on dużą popularnością, a atrakcje takie jak El Tobogán, Los Coches de Choque, El Laberinto de Espejos oraz 7 Picos to prawdziwe hity tego miejsca. Na przestrzeni lat wiele atrakcji zostało przebudowanych. Dziś w Parque de atracciones de Madrid znajdziemy 4 strefy rozrywki:Muy Exigente – dla tych, którzy uwielbiają prawdziwą adrenalinę,Emocionante – z małym dreszczykiem emocji, w sam raz na początek zabawy,Familiar – spokojne atrakcje do wspólnego, rodzinnego wypoczynku,Nickelodeonland – strefa stworzona z myślą o najmłodszych SnowZoneJeśli lubisz białe szaleństwo, to żadne atrakcje turystyczne w Madrycie nie będą mogły się równać z Madrid SnowZone. To jeden z największych krytych parków śnieżnych na świecie i jedyne takie miejsce w całej Hiszpanii. Ponad 18 000 m2 zaśnieżonych stoków, rampy do freestylu, śnieżna tyrolka, minigolf na lodzie, wypożyczalnia sprzętu i szkółka dla dzieci – obok takiej garści atrakcji nie można przejść obojętnie!Teleférico de Madrid Znakomitym pomysłem na pierwszą wycieczkę po Madrycie jest przejazd kolejką gondolową Teleférico de Madrid. Rozciąga się ona na długości blisko 2500 metrów, a roztaczający się z okien kabin krajobraz maluje przed nami widok na najbardziej znane atrakcje w stolicy Hiszpanii, takie jak Palacio Real czy Parque Warner w MadrycieFiestas de San Isidro (11-15 maja)Masz ochotę zobaczyć, jak bawią się mieszkańcy Madrytu? Wybierz się tutaj w dniach 11-15 maja. To właśnie wtedy na cześć patrona miasta (San Isidro Labrador) organizowane jest najważniejsze święto w Madrycie. Koncerty, warsztaty, pokazy taneczne, degustacje lokalnych dań, pokazy fajerwerków i znakomita atmosfera – to cała kwintesencja Fiestas de San Isidro. Hotele w Madrycie Inne atrakcje w regionie Madrytu Każdy region Hiszpanii dzieli się na prowincje. Ich nazwy często pokrywają się z nazwami głównych miast wchodzących w ich skład. Wspólnota autonomiczna Madrytu składa się tylko z jednej prowincji. W jej skład wchodzi jednak wiele miejscowości, które mają do zaoferowania rozmaite atrakcje turystyczne. Oto niektóre z nich:MiastoAtrakcje turystyczne i Ciekawe miejscaMadrytŚwiątynia Debod, czekoladziarnia Chocolateria de san Ginés, plac Plaza de Cibeles, Muzeum Prado i inne muzea w Madrycie, Park Retiro, park rozrywki Parque Warner Madrid, park śnieżny Madrid SnowZone, kocia kawiarnia La Gatoteca, stadion Santiago Bernabeu, stadion Wanda Metropolitano, Palacio Real - Pałac Królewski w Madrycie, ulica Gran Vía, zabytkowy budynek Banco de España, Plaza Mayor, Muzeum Narodowe Centrum Sztuki Królowej Zofii, Muzeum Thyssen-Bornemisza, Muzeum Ameryki, Ogród botaniczny w Madrycie, Obserwatorium astronomiczne w MadrycieAlcalá de HenaresMóstolesSan Lorenzo de El EscorialKompleks pałacowo-klasztorny El EscorialAranjuezDaganzo de ArribaZobacz także: Darmowe atrakcje w Madrycie, Fiestas de San Isidro, Pogoda w Madrycie Koszykarska sekcja Realu już w latach wcześniejszych rozgrywała tutaj spotkania. Miało to miejsce w latach 1987–1999. W swojej wieloletniej historii, koszykarska sekcja Realu Madryt 33-krotnie zdobywała tytuł mistrza Hiszpanii, 26-krotnie Puchar Hiszpanii, oraz 4-krotnie Superpuchar Hiszpanii.
Z dwójki gigantów hiszpańskiego futbolu, ze znakomitego szkolenia młodzieży i słynnej na cały świat szkółki piłkarskiej kojarzy się bardziej Barcelona aniżeli Real Madryt. "Królewscy", zmuszeni grać tylko wychowankami, nie wyglądaliby jednak źle... Akademia Realu Madryt być może nie jest najlepszą na świecie, ale jedną z najbardziej niedocenianych – na pewno. Poniższe zestawienie Transfermarktu jasno pokazuje, że „Królewscy” potrafili wychować wielu znakomitych zawodników, obecnie wycenianych na kilkadziesiąt milionów euro. Najwyżej wycenianymi są obecni gracze Atletico Madryt i Paris Saint Germain, czyli Marcos Llorente i Hakimi. Warto wyróżnić także choćby Alvaro Moratę czy Saula Nigueza. Najlepsi bukmacherzy 1 Duża ilość bonusówAplikacja mobilnaNowoczesny wygląd serwisuStale rozwijana oferta na sporty motorowe 2 Szeroka oferta na bonusyFunkcja Cash-OutWysokie kursy na tle konkurencjiZbyt spokojny design 3 Nawet 600 PLN w bonusie powitalnymSkromna i elegancka szata graficznaProsty, czytelny interfejs użytkownikaMała oferta zakładówKursy nie zawsze są zadowalające Tak mógłby wyglądać Real Madryt oparty na samych wychowankach:
Trafił do Madrytu za 100 tys. peset - wówczas astronomiczną kwotę. W sezonie 1931/32, swoim debiutanckim w Realu poprowadził klub do pierwszego w historii mistrzostwa kraju - Real w lidze nie
SZKÓŁKA PIŁKARSKA STRONA INTERNETOWA ADRES Football Academy Lech Poznań ul. Bułgarska 17, Enea Stadion Red Box Piłkarska Akademia 27a Szkółka Młodego Piłkarza „Wichniarek” boisko „Orlik” przy ul. Przybyszewskiego 30a Akademia Piłkarska Mały Piłkarz Trzy lokalizacje Akademia Piotra Reissa Ul. Źródlana 19/1 Akademia Piłkarska Dębiec Poznań Szkółka piłkarska KS Koziołek Poznań ul. Gdańska 1 Nasza Akademia – Poznań ul. Trybunalskie 17, Os. Piastowskie Akademia Kreatywnego Futbolu ul. Grunwaldzka 222 Szkółka Piłkarska Waldemara Przysiudy UKS Kopernik Poznań

Polityka ówczesnego Prezydenta Realu Madryt, przyciągała sporą rzeszę fanów. Rekordowa frekwencja padła w spotkaniu z Barceloną, bowiem aż 125 tysięcy gardeł wspierało drużynę z Madrytu. W 1954 roku, nastąpiła pewna ewolucja na arenie międzynarodowej, bowiem rozpoczęła się walka w Europie.

MAGAZYN PS: Czy jest jakaś drużyna, której reprezentacja Hiszpanii powinna się dziś obawiać? MICHEL GONZALEZ: Nie, absolutnie. Hiszpania jest najlepsza na świecie i udowadnia to w każdym meczu. Udowodni to także w meczach z Francją w eliminacjach mundialu w 2014 roku? Reprezentacja Francji jest w fazie rekonstrukcji i sporo jej brakuje, by stać się silną drużyną, jaką była jeszcze do niedawna. Do meczów eliminacyjnych zostało wprawdzie trochę czasu, Francuzi mają bardzo dobrych zawodników, więc być może uda się im odbudować, ale w tej chwili Hiszpania na pewno nie musi obawiać się Francji. Dla Francuzów prawdziwym testem będzie EURO 2012. Wówczas będą mieli okazję sprawdzić się w starciu z najlepszymi drużynami, nabrać doświadczenia. Moim zdaniem zarówno Hiszpania, jak i Francja zagrają w Brazylii. Nie wyobrażam sobie, by było inaczej. Jak ocenia pan grupę, w której gra La Roja? Ani Białoruś, ani Gruzja czy Finlandia nie są w stanie przyćmić czy chociażby sprawić jakieś większe problemy Francji i Hiszpanii. Selekcjoner Francuzów Laurent Blanc mówi, że nie wiadomo, czy Hiszpania będzie taką samą drużyną za dwa lata. Przez dwa lata wiele może się zdarzyć. Ale Hiszpania nie musi się o nic martwić, bo nasza kadra narodowa ma solidną bazę. Reprezentacje młodzieżowe grają w taki sam sposób, więc zawodnicy, którzy stopniowo dostają szansę debiutu w dorosłej drużynie, nie mają problemu z dostosowaniem się do jej wymogów. Za parę lat wymiana kilku piłkarzy odbędzie się w sposób naturalny i zmiany nie odbiją się negatywnie na jakości reprezentacji. Praca wykonywana w federacji jest fantastyczna. W ostatnich latach nie tylko triumfowała pierwsza reprezentacja, ale kadra U-21 wygrała niedawno mistrzostwa Europy, podobnie jak U-19, a zatem nie sądzę, by La Roja za dwa lata zmieniła się w jakiś radykalny sposób na gorsze. Czy Hiszpanii trudno będzie obronić tytuł mistrza Europy w przyszłym roku? Na pewno nie będzie to łatwe, bo grając przeciwko mistrzom, inne drużyny zawsze bardziej się mobilizują. Hiszpania jest jednak tak silnym kolektywem, że powinna obronić tytuł. Co więcej, jestem też przekonany, że La Roja będzie królować w światowym futbolu jeszcze długi czas. A zatem nie powtórzy się casus Francji, która w 1998 roku zdobyła mistrzostwo świata, w 2000 mistrzostwo Europy, a w kolejnych turniejach sukcesywnie zawodziła? Nie, Hiszpanii na pewno to nie grozi. Problem polegał na tym, że w tamtym okresie Francja miała zbyt wielu liderów, zawodników będących wielkimi gwiazdami jak Thierry Henry, Lilian Thuram, David Trezeguet czy Zinedine Zidane. Starcie tylu indywidualności nie wyszło drużynie na dobre. U nas jest inaczej. Hiszpania tworzy zgrany kolektyw, w którym nikt nie pretenduje do bycia lepszym od innych, nawet zawodnicy Realu Madryt i Barcelony potrafi ą jakoś się dogadywać. W tym tkwi siła drużyny i klucz do sukcesów. Czego zabrakło pańskiej generacji, by odnieść podobny sukces? To były inne czasy, inny system eliminacji. Do finałów awansowała tylko jedna drużyna z grupy eliminacyjnej, więc kiedy na przykład trafi aliśmy na Francję, był albo wóz, albo przewóz, a nie jak dziś jeszcze dodatkowa szansa w barażach. Często odpadaliśmy po rzutach karnych, które zazwyczaj są loterią, a nie wyznacznikiem oceny umiejętności danej generacji piłkarzy. Kiedy Hiszpania wygrała EURO 2008, w ćwierćfi nale właśnie w rzutach karnych pokonała Italię, co nie znaczyło, że Włosi mieli słabych zawodników tylko że akurat wtedy los chciał, by to oni przegrali. Jak ocenia pan reprezentację Polski? Uważam, że przed EURO wykonywana jest bardzo dobra praca, dostrzegam znaczny postęp w waszej grze od ubiegłorocznego meczu z Hiszpanią. Po tylu latach bez zaznaczenia swojej obecności w ważnych imprezach, jestem pewien, że tym razem polska reprezentacja będzie godnym gospodarzem turnieju i drużyną, która będzie rywalizować z najlepszymi jak równy z równym. Trudno być optymistą, kiedy w rankingu FIFA zajmujemy 69. miejsce. To nie ma żadnego znaczenia. Rankingi nie grają, nie trzeba się tym przejmować. A po mistrzostwach na pewno będzie on wyższy. Naszymi najlepszymi zawodnikami są na razie bramkarze. Dlaczego pani tak sądzi? Przecież wielu waszych piłkarzy gra w ligach zagranicznych, choćby w silnej lidze niemieckiej, gdzie nabierają doświadczenia i przekładają je na poziom drużyny narodowej. Owszem, macie bardzo dobrych bramkarzy, ale jestem przekonany, że w mistrzostwach pojawi się przynajmniej jeden piłkarz z pola, który będzie mógł pretendować do miana rewelacji turnieju. Mówiąc o naszych bramkarzach, nie mogę nie spytać o Jerzego Dudka... To wspaniały profesjonalista w pełnym tego słowa znaczeniu, poświęcający się dla klubu, a to się ceni. Nie każdy godziłby się na rolę rezerwowego nawet takiego bramkarza, jakim jest Casillas. W Realu uznawany był za perfekcyjnego rezerwowego. Za rezerwowego dającego gwarancję. Pewne było, że w razie kontuzji Casillasa na ławce jest godny zmiennik. Przed kilkoma dniami ogłosił zawieszenie kariery, rozważa decyzję o jej zakończeniu. Nie wiedziałem... Był bliski skończenia kariery już kilka lat temu, ale Real z każdym sezonem przedłużał mu kontrakt, dlatego został w Hiszpanii tak długo. Kiedy pracował pan z młodzieżową drużyną Realu Madryt, miał pan w niej trzech Polaków: Krzysztofa Króla, Kamila Glika i Szymona Matuszka. Pamiętam ich, ale minęło już kilka lat i nie mam na ich temat żadnych wieści. Gdzie teraz są? Król i Matuszek grają w polskiej lidze, Glik wcześniej był w Palermo, później został wypożyczony do Bari, a teraz jest zawodnikiem Torino. Słyszałem, że trafił do Włoch, ale nie wiedziałem, do którego klubu... Zawsze bardzo chwalił pan całą trójkę. Kiedy trafili do Realu, mogli przenosić góry. Trenowali z zapałem, widać było u nich radość z gry, cieszyli się, że wyjechali ze swego kraju i mogą doświadczyć czegoś nowego w dotąd nieznanym dla nich miejscu. Rywalizacja w Hiszpanii jest jednak ogromna, nie każdy ją wytrzymuje. Oni są jeszcze młodzi, myślę, że będą mieli szansę, by ponownie spróbować sił za granicą. Najważniejsze, by regularnie grali. Polakom trudno jest przebić się w Hiszpanii. Hiszpanie również nie sprawdzali się w polskiej lidze, więc działa to w obie strony. Poza tym każdy kraj ma swoje zwyczaje, kulturę, styl życia – to też nie jest bez znaczenia. Na razie jest pan bez pracy. Jakieś plany na przyszłość? Czekam na propozycje. Za chwilę zaczyna się sezon, więc trudno będzie znaleźć zatrudnienie, ale myślę, że w ciągu roku na pewno pojawi się jakaś szansa. Interesują pana tylko oferty z Hiszpanii? Nie, jestem otwarty na propozycje także z zagranicy. Na przykład z Polski? Tak, również. Wyjazd z Hiszpanii nie jest dla mnie problemem. Na pewno poważnie rozważyłbym każdą propozycję. Lubię trenować i chcę to robić, nieważne w jakim kraju.
Euroliga: Barcelona - Real Madryt. Transmisja TV i stream online. 13.10.2022, 13:00 Koszykówka. fot. PAP/EPA. Barca Basket - Real Madryt. W tym tygodniu kibiców czekają dwie odsłony "El Clasico". W czwartek zmierzą się ze sobą koszykarze, a w niedzielę piłkarze. Transmisja meczu Barcelona - Real Madryt w Polsacie Sport Premium 2 i na
blocked zapytał(a) o 20:48 Czy w polsce są jakieś szkółki Realu Madryt ? Jeśli są to gdzie ? Najlepiej gdzieś w województwie kujawsko-pomorskim 1 ocena | na tak 100% 1 0 Odpowiedz Odpowiedzi Chamillionaire odpowiedział(a) o 20:49 Ja o takiej nie słyszałem. 0 0 EKSPERTGTS Cm Punk odpowiedział(a) o 21:42 Chyba , jednak nie ma . 0 0 Chodź przywale ci całusem ;* odpowiedział(a) o 12:07 Raczej nie ma, a szkoda -,- 0 0 blocked odpowiedział(a) o 21:43 Polecam Teatr Narodowy. 1 2 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Akcesoria. Piłki Real Madryt w największym sklepie piłkarskim w Polsce ⚽ 100% pozytywnych opinii ⚽ Darmowa dostawa i zwrot ⚽ Cashback 10% ⚽ Wyprzedaże do -70%.
WYDARZENIE. Fundacja Rozwoju Edukacji i Sportu we współpracy z Fundacją Realu Madryt w dniach 30 lipca - 7 sierpnia zorganizuje w Krakowie campy dla dzieci i młodzieży w wieku 7-17 Obozy Fundacji Realu Madryt są organizowane po raz drugi poza Hiszpanią, więc to duża nobiltacja dla Polski. Campy łączą ze sobą trening sportowy pod okiem koordynatorów z Fundacji Realu Madryt i zajęcia z języka hiszpańskiego, które poprowadzi Instytut Cervantesa. To będzie więc nauka na najwyższym poziomie - zapewnia Krzysztof Kaźmierczak z FREiS. Campy odbędą się w Gdyni, Piszu, Tworzyjankach i Krakowie. Zajęcia piłkarskie w ramach krakowskiego campu będą odbywać się na Suchych Stawach, a zajęcia językowe i posiłki (śniadanie i obiad) w położonej tuż obok hali Com Com Zone. Młodzież podzielona będzie na trzy grupy wiekowe (7-12, 12-14 i 14-17) i będzie zaczynać dzień od wspólnego śniadania. Następnie czekają ją dwie półtoragodzinne lekcje języka i zajęcia sportowe w takim samym wymiarze czasowym oraz obiad i powrót do domu. Koszt udziału w krakowskim kampie to 1000 zł. Zainteresowani mogą zgłaszać się przez formularz na stronie Uczestniczyć w nim mogą i chłopcy, i dziewczynki. - Posyłając swoje dziecko na taki camp, rodzic zafunduje mu fajną przygodę i jednocześnie przyczyni się do tego, że niedługo ktoś inny, kogo na to nie stać, również będzie mógł uczestniczyć w czymś podobnym - informuje Artur Burak z FREiS. - Genezą zorganizowania tych kampów jest chęć zebrania funduszy na projekt "Wyciągnięta dłoń", który został zapoczątkowany przez Fundację Marcina Gortata, z której wyodrębniona została nasza fundacja. Zakłada on prowadzenie sportowych szkół integracji społecznej w całej Polsce dla dzieci, które nie uczestniczyłyby w zajęciach sportowych, gdyby nie dać im takiej darmowej możliwości. Całość pozyskanych z kampów środków zostanie przekazana na "Wyciągniętą dłoń". To jest główny powód, dla którego organizujemy płatne campy. Od października minionego roku w Łodzi działa pierwsza taka placówka. Na stałe uczęszcza do niej ok. 50 dzieci - uzupełnia Kaźmierczak. Działalność Fundacji Realu Madryt w Polsce nie jest związana z powstaniem piłkarskiej szkółki Barcelony w Barcelonie. - To my nawiązaliśmy kontakt z Fundacją Realu Madryt. Nasz plan spotkał się z aprobatą i rozpoczęliśmy działania. Placówka w Łodzi działa na tyle dobrze, że chcemy otworzyć podobne w innych miastach, między innymi w Krakowie. Zajęcia nie są skierowane na sport wyczynowy. Mają na celu aktywizację dzieci, przekonanie ich do uprawiania sportu. W trakcie treningów przemycane są też informacje z matematyki, fizyki czy chemii. Za to odpowiadają opiekunowie, którzy zostali przeszkoleni przez Fundację Realu Madryt - mówi Kaźmierczak. Maciej Kmita Real Madryt nie poszedł w ślady innych. Rosjanie nadal sponsorują „Królewskich” Rosyjska firma bukmacherska Fonbet nadal widnieje w gronie sponsorów piłkarskiego Realu Madryt. „Królewscy” nie pójdą w ślady reszty zachodnich klubów… Jeszcze kilka lat temu jeden z najbardziej utalentowanych pomocników akademii Realu Madryt. Jego kariera nie stała się takim pasmem sukcesów, na jakie się zapowiadała. Jaki klimat panował w szatni José Mourinho? Jak to się stało, że po latach w Hiszpanii wylądował w Olsztynie? Kto był dla niego największym wsparciem i dlaczego był bliski zostawienia piłki nożnej? Hiszpański magik z Łodzi. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc ambicje Daniego Ramíreza nie ograniczają się już tylko do podbicia serc kibiców ŁKS-u. Chce stać się gwiazdą Ekstraklasy, do której może awansować z łódzkim klubem. ***Z pewnością widziałeś reportaż Marki o pięćdziesięciu największych talentach ostatniej dekady ze szkółki Realu Madryt. Jesteś tam wymieniany wraz z Álvaro Moratą, Jesé czy Lucasem Vázquezem. W jaki sposób patrzysz na swoje życie z obecnej perspektywy i co myślisz o swojej przeszłości w Madrycie?Grając w Realu Madryt żyjesz w swego rodzaju bańce. Wszystko jest zbyt piękne i trzeba mieć świadomość, że rzeczywistość taka nie jest. Spędziłem tam siedem lat i to był niesamowity etap mojego życia i z chęcią przeżyłbym go jeszcze raz. Dla mnie to wielka duma, że na liście pięćdziesięciu wychowanków jest moje nazwisko. Nie wiedziałem o tym, pokazali mi to znajomi. Dzieliłem szatnię z wielkimi zawodnikami, którzy teraz są na szczycie. Jeszcze raz, to wielka duma, ale nie można tracić czasu na wspominanie przeszłości. To piękne wspomnienia, ale tylko że teraz w twoim życiu wszystko się układa, wszystko idzie dobrze, nie musisz wracać myślami do tamtego po co miałbym to robić? Zarabiam na życie, grając w piłkę i jestem z moją żoną w mieście, które bardzo nam się podoba. Obyśmy nauczyli się szybko polskiego. Głupotą byłoby jednak rozpamiętywanie przeszłości. Zawsze trzeba patrzeć wprzód i mieć w głowie, że mogą przyjść jeszcze lepsze wywiady, których udzielali Saúl, pomocnik Atlético, czy Edgar Méndez, który teraz gra w Meksyku. Saúl mówił, że był dręczony w szkółce Realu Madryt i nie otrzymywał wsparcia od trenerów. Z kolei Edgar twierdził, że La Fábrica naprawdę jest fabryką i liczy się tylko to, czy dasz radę spełnić oczekiwania i nikt nie patrzy na ciebie jak na innego ma swoje wspomnienia z tego etapu. Oni mają swoje i być może mają ku temu powody. Oczywiście, to ciężki okres. Jesteś w najlepszym klubie na świecie, najlepszej szkółce i musisz bardzo ciężko pracować, czy na treningu, czy w meczu. Jeśli tego nie robisz, to najpierw trafiasz na ławkę, z ławki na trybuny, a z trybun cię wyrzucają. Albo umiesz żyć z tą presją, albo nie możesz być zawodnikiem Realu Madryt. Przecież w pierwszej drużynie presja jest jeszcze większa. Benzema nie zdobywa bramek, więc jest wygwizdywany. Isco zagra trzy dobre mecze i się go kocha, ale po jednym złym już się go kwestionuje. Trzeba umieć z tym żyć. Szczerze mówiąc to widziałem wywiad z Saúlem i byłem dość zaskoczony. W Realu Madryt masz wszystko na najwyższym poziomie i musisz jedynie pracować i starać się nauczyć tego, co tylko możesz, aby grać w pierwszym zespole. Przecież chyba właśnie tego wszyscy ci się pracować z pierwszą drużyną Realu Madryt?Tak, kiedy Mourinho był trenerem zdarzało się to bardzo często. Gdy były przerwy na reprezentację, to Mou brał trzech czy czterech zawodników z młodszych drużyn. Bardzo dobrze to wspominam, Callejón zawsze mi bardzo był Mourinho w stosunku do młodych?Takie rzeczy, jak zapraszanie młodszych na treningi, zdarzają się bardzo często i w każdym sezonie. Nasze relacje były dobre, ale trudno powiedzieć, by były bliskie. Przychodzisz, przebierasz się, witasz, trenujesz, a potem wracasz do domu. Mourinho zawsze przychodził i podawał wszystkim rękę. Siedzi się tam jako nastolatek jeszcze, patrzy na wszystko wielkimi oczami. Czułem się jak dziecko w fabryce czekolady. Widzisz zawodników, którzy wygrywali Ligi Mistrzów, trenujących z tobą. Dla mnie to było ogromne podczas pewnego etapu w Realu Madryt czułeś się pewniejszy siebie? Myślałeś, że jesteś bardzo dobry i możesz zajść daleko?Nie, ja zawsze starałem się po prostu cieszyć grą. Takie rzeczy wymyślają media. Teraz, gdy jestem już bardziej dojrzały, zarówno pod względem psychiki, sposobu myślenia, jak i mojej gry, uważam, że pewne rzeczy mógłbym zrobić inaczej. Jednak nie ma to znaczenia. Zawsze też starałem się nie wywyższać, jestem taki, jaki byłem kiedyś. Mam tych samych znajomych, z którymi się przyjaźniłem w wieku 15 lat. Trzeba pracować, żyć z pokorą i się tym życiem cieszyć. Nie być zbyt ostrożnym. Nadal lubię łowić ryby, polować i robię to zawsze, kiedy tylko jestem w Hiszpanii. Kocham spędzać czas z moją żoną w zwykły sposób, chodząc do kina czy do restauracji. To robiłem zawsze i jeśli jutro trafię do klubu, w którym będę zarabiał miliony, będę robił to wszyscy ze szkółki Realu Madryt mają takie podejście. Słyszeliśmy wiele historii o piłkarzach, którzy tracą pieniądze na to, czego tak naprawdę nie potrzebują, a gdy ich moment w piłce mija, zaczynają mieć to w dużej mierze zasługa ludzi z otoczenia każdego zawodnika. Oni muszą też pomagać, by młody piłkarz twardo stąpał po ziemi. Nie możesz za całą swoją pensję kupić sobie zegarka. Lepiej zainwestować na przykład w mieszkanie. Dzięki Bogu, że mam przy sobie moją żonę i rodziców. Kiedy w Madrycie zarabiałem już całkiem niezłe pieniądze, wielu moich kolegów kupowało sobie pierwsze samochody, Audi czy BMW. Ja kupiłem sobie Forda, dzięki mojemu tacie. Powiedział mi, że pomimo że już zarabiam sporo, to nie mogę wydać tego na jakieś super auto. Mówił, że jestem młody i dużo życia przede mną, a nie wiem co nas czeka w przyszłości. Pewnie gdyby nie on, to kupiłbym Audi czy inny drogi samochód. Dzięki niemu też teraz mogłem kupić dom w Madrycie, głównie dzięki pieniądzom zaoszczędzonym w czasie gry w Realu czy kontakt z niektórymi z zawodników z tamtej szatni?Tak, choć przede wszystkim śledzimy się na mediach społecznościowych. Niedawno rozmawiałem z Moratą czy z Franem Solem, który teraz gra w Holandii. Głównie jednak utrzymuje kontakt z tymi, którzy grają w Hiszpanii, w Segunda czy Segunda w Polsce jest swego rodzaju moda na ściąganie piłkarzy właśnie z niższych hiszpańskich lig. To z pewnością też motywujące dla was, że możecie odnosić sukcesy gdzie indziej, walcząc o wyższe cele niż uniknięcie spadku z trzeciej szczególnie, że tutaj możemy pokazać, do czego jesteśmy zdolni. Świetnym przykładem jest Carlitos. Zamiast grać w Segunda czy Segunda B wolę grać tutaj, w pierwszej lidze i starać się o awans do Ekstraklasy. Później może o grę w europejskich pucharach, co wcale nie jest takie niemożliwe. Górnik przecież też był beniaminkiem, a zakończył sezon na miejscu dającym prawo do walki o grę w Lidze Europy. Ponadto bardzo motywująca jest możliwość gry na stadionach, na których może cię zobaczyć dziesięć czy dwadzieścia tysięcy osób. W Hiszpanii nie ceni się hiszpańskich zawodników tak, jak za granicą. Carlitos mógłby z powodzeniem grać w Segunda División, może nawet w Primera. Przyszedł tutaj, udowodnił swoją wartość, był najlepszym strzelcem i kupiła go jedna z najlepszych drużyn w się też jakiś czas temu sygnały o zainteresowaniu Igorem Angulo Athletiku Bilbao, choć najpewniej były to tylko plotki. To pokazuje jednak, że polska liga nie jest tak anonimowa, jak Poza tym jeśli jest ktoś, kto strzeli 20 goli, to jasne jest, że większe kluby się nim interesują. W żadnej lidze, nieważne jak słaba by była, strzelenie 20 goli nie jest łatwe. W każdym kraju piłkarze są już świetnie przygotowani fizycznie i taktycznie, więc nie jest łatwo pokonywać wszystkich. Ktoś, kto zdobywa 15 czy 20 bramek w sezonie może mieć szanse na grę w każdej lidze. Poza tym wydaje mi się, że trochę nie doceniacie Ekstraklasy. Piłka jest tu na bardzo wysokim poziomie, wszyscy są bardzo profesjonalni, zawodnicy zarabiają mnóstwo pieniędzy i są dobrze przygotowani do gry. Moim zdaniem to trochę brak szacunku dla piłkarzy i wszystkich ludzi, którzy pracują na to, by ta liga była jak najlepsza. W ŁKS-ie mamy świetne obiekty treningowe, stadion czy trenerów. W skali światowej to naprawdę bardzo mocna i profesjonalna wyglądało twoje pożegnanie z Realem Madryt? W końcu spędziłeś tam siedem nożna to wspaniały sport, ale także biznes. Jeśli twój agent jest kimś ważnym, to prędzej będziesz mógł grać w lepszej drużynie, mimo że dość często ci ludzie na to nie zasługują tak, jak inni. W moim przypadku tak naprawdę nie było pożegnania. Powiedzieli mi w klubie, że mogę przepracować okres przygotowawczy z Castillą, a potem zobaczymy. W tym samym czasie zgłosiła się Valencia, która zaproponowała mi kontrakt na trzy lata na bardzo dobrych warunkach, obiecując jednocześnie, że w okresie przygotowawczym będę pracował z pierwszą to była raczej twoja Mogłem też odejść do pierwszych drużyn Tenerife czy Leganés, które wtedy grało w drugiej lidze, ale się nie zdecydowałem. Potem z kolei Leganés awansowało i teraz gra z powodzeniem w Primera, ale to są pewne rzeczy, których nie można przewidzieć. Nie można też wrócić do tych decyzji. Przyszedłem do Valencii, gdzie sporo kosztowało mnie, by się zaadaptować do nowego środowiska. Nie mogłem grać mojej piłki, a ponadto trafiłem na trenera, z którym się zbytnio nie polubiliśmy. To też ma wpływ. Ostatecznie spędziłem tam tylko półtora roku, ponieważ nie mogłem już dłużej tkwić w takiej filmik na kanale Valencii, na którym do drużyny wprowadza cię Dani Parejo. Tak, ale to są te filmiki, które się robi zawsze, nic znaczącego. On był wychowankiem Realu Madryt i do Valencii przychodzi inny wychowanek Realu Madryt. Mieliśmy też podobną pozycję, więc wszyscy chcieli zobaczyć, czy może ja osiągnę tam taki status, jak tam więc półtora roku i stwierdziłeś, że potrzebujesz zmiany. Nie traktowali cię dobrze, nie miałeś dobrych relacji czy coś jeszcze było na rzeczy?Przede wszystkim nie dostawałem tylu szans, ilu bym chciał, a przecież każdy piłkarz chce przede wszystkim grać. Porozmawiałem więc o tym z moją rodziną i moim ówczesnym agentem i zdecydowaliśmy, że muszę stamtąd odejść. Odszedłem do Getafe B i spędziłem tam kolejne pół z kolei trafiłeś do Interu choć nie jest to okres, który lubię wspominać. To taka drużyna-wynalazek. Wydaje mi się, że z liczbami, które w każdym sezonie miałem na koncie w Segunda B, nie zasługiwałem by spaść do niższej ligi. Nie zasługiwałem też, by nikt się mną nie interesował. Teraz to pokazuję. Spadek do Tercery był dla mnie ciężkim ciosem. Źle się czułem w tamtym roku. Wtedy też poznałem mojego nowego o to najbardziej chciałem cię zapytać. Grasz w Hiszpanii, masz swoje wzloty i upadki jak każdy piłkarz. W końcu przychodzi decyzja, że potrzebujesz zmiany, ale czemu decydujesz się na Polskę?W Hiszpanii jest trochę tak, że jeżeli spadasz do trzeciej ligi, to wszędzie przypinają ci łatkę słabego piłkarza. Ludzie zapominają, że byłeś w Realu Madryt czy Valencii. Już się nie liczysz i nikt się o ciebie nie stara, nikt cię nie chce w swoim zespole. W świecie piłki nożnej znikasz. Potrzebowałem więc zmiany otoczenia i stwierdziłem, że pójdę gdziekolwiek. Był temat drużyny z pierwszej ligi irlandzkiej, ale przeciągała się ta papierkowa robota, więc skończyło się okienko i nic z tego nie wyszło. Przez następne dni mój agent wciąż czegoś mi szuka i nagle na Facebooku napisał do mnie Marcin Matuszewski. Mówi, że jego zdaniem jestem bardzo dobrym piłkarzem i może mnie sprowadzić tutaj, do Polski, do drużyny z drugiej napisał do ciebie tak naprawdę nie znając cię wcześniej. Pewnie nie czułeś się zbyt nie znałem go. Na początku byłem bardzo zdezorientowany, bo nie wiedziałem czy to prawda, czy ktoś chce mnie oszukać. Napisałem więc szybko do Daniego Suáreza z pytaniem o Marcina. On mi odpowiedział, że to dość ważny człowiek tutaj i prowadzi też między innymi Igora Angulo. Szybko więc pojawił się temat Stomilu Olsztyn, który jednak najpierw chciał mnie zobaczyć. Stwierdziłem, że zaryzykuje i tam już blisko rzucenia piłki nożnej. Poszedłbym do pracy i miałem nadzieję, że dalej będę już na siebie plan B? Szczerze mówiąc nie wiem, co bym robił. Poszedłbym do pracy, jak moi rodzice. Do jakiejkolwiek, byleby się czymś zająć. Moi wujkowie pracują w pewnej firmie, więc może pracowałbym z nimi. Nie mam jakichś niezwykłych studiów, ale przecież ostatecznie trzeba coś jeść i gdzieś mieszkać. Na szczęście jednak przyjechałem tutaj, zmieniłem agenta i w ciągu tygodnia Stomil podpisał ze mną kontrakt. Nie zagrałem fantastycznego sezonu. Musiałem się przyzwyczaić do nowych warunków i w tym roku już udowadniam, że nie byłem w Realu Madryt przez momencie przybycia do Stomilu wiele lokalnych mediów pisało o tobie jak o nowym liderze zespołu, kimś, kto ma tę drużynę odmienić. W końcu przychodzi ktoś, kto ma Real Madryt w CV. Na koniec zaś, kiedy już odchodziłeś do ŁKS-u mówiło się raczej, że nie spełniłeś było, ale powiedzmy to sobie szczerze – każdy piłkarz również potrzebuje drużyny, która dobrze gra w piłkę. Jeśli moja drużyna zagrywa tylko długie piłki i raczej broni, mnie to więcej kosztuje. Ponadto musiałem się przyzwyczaić chociażby do takich rzeczy jak pogoda. Styl gry jest też tutaj inny, bardziej więc do ŁKS-u i w drużynie, która gra w twoją grę, możesz wiemy, że te ekipy, które grają piłką i robią to dobrze, wygrywają najwięcej, jak Barcelona czy reprezentacja Hiszpanii za Del Bosque. Teraz wszystkie drużyny chcą mieć piłkę. Mi dużo bardziej odpowiada taki styl Stomilu mieliście też duże problemy z wypłatami, dotrzymywaniem ich terminów. Słyszałem wręcz, że w pewnym momencie miałeś problemy z zakupem najprostszych rzeczy, bo nie dostawałeś tak źle nie było, bo miałem oszczędności. Prawda jest jednak taka, że były spore problemy z wypłatami. Wydaje się, że teraz to się trochę nowy prezes, który ma to wszystko wygląda na poważną osobę i mam nadzieję, że uda im się wyjść na prostą, no i że zapłacą mi to, czego jeszcze im się nie wciąż są ci winni pieniądze?Tak, ale jestem o to spokojny. Wysłali nam kilka dokumentów, które wszyscy podpisaliśmy. Ustalili też terminy, w jakich będą to spłacać. Ostatecznie to przecież im powinno na tym najbardziej zależeć, bo przecież w Polsce jeśli masz problemy z wypłatami, to mogą ci obciąć punkty czy spuścić do niższej ligi. Tak jak przecież dotknęło to kiedyś moją obecną drużynę, ŁKS. Wydaje mi się to bardzo dobrą zasadą. Jeśli nie płacisz swoim pracownikom, to musisz zostać ukarany, w końcu nie dotrzymujesz umów. Oczywiście nie chcę mówić nic złego o Stomilu, ale dobrze byłoby po prostu dostać swoje ze Stomilu głównie przez to?Przyszła dobra oferta z ŁKS-u i rozmawiał ze mną dużo ich dyrektor sportowy. Ponadto w Stomilu mieliśmy dość trudną sytuację sportową. Jeśli nie wygralibyśmy ostatecznego meczu, to bylibyśmy bardzo blisko spadku, a ja nie przepadam za spadkami. W końcu mam to potem w CV. Dyrektor sportowy ŁKS-u mówił o swoim ogromnym zainteresowaniu, zapewniał, że będę bardzo zadowolony w jego drużynie. Jeśli ktoś tak mocno o ciebie zabiega i przekazuje ci tyle dobroci, nie możesz mu odmówić. Przyszedłem tutaj i jestem z tego powodu bardzo cię, jak bardzo im na tobie zależało. Tak, zdecydowanie. Poza tym pokazywali mi bazę treningową, wspominali o pomyśle na tę drużynę i mówili, że to historyczny klub i musi się w końcu znaleźć tam, gdzie powinien więc do Łodzi. Co myślisz o tym mieście jako o miejscu do życia? Wiemy przecież, że bardzo długo mieszkałeś w ale w Madrycie jest jak w bańce. To nie jest prawdziwe życie, szczególnie grając w Realu Madryt. Życie też ma swoje trudne strony i momenty, a w Madrycie wszyscy starali nam się wszystko ułatwiać. Jeśli stamtąd odejdziesz, to zaczynasz te problemy dostrzegać. Żyjesz bardzo dobrze, dzięki zarobionym pieniądzom, ale widzisz, że nie wszystko jest tak kolorowe. Tu żyje mi się bardzo dobrze, głównie dzięki mojej żonie. Prawdopodobnie gdybym był tu sam, znosiłbym wszystko dużo gorzej. Łódź mi się podoba. Jest dużo miejsc, w których można zjeść, a ja bardzo lubię gdzieś wychodzić na obiad. Jest dużo młodych ludzi z uwagi na uniwersytety, a także sporo Hiszpanów. Na ostatnim domowym meczu moja żona spotkała dwóch, którzy są w Łodzi na Erasmusie. Teraz spotykamy się z nimi częściej. Żyje nam się bardzo dobrze. Oczywiście, czekamy na powrót do Hiszpanii na święta, bo to nasz dom i tam są nasze rodziny. Kiedy jednak przyjdzie czas na powrót do Łodzi i powrót do pracy, będę bardzo też w Olsztynie, który mimo wszystko jest nieco mniej atrakcyjnym to był ogólnie wymagający rok. Tam nie jest tak, że wychodzi się na kolację i na ulicy spotyka się dużo ludzi. Musiałem się do tego przyzwyczaić, jak do mnóstwa innych rzeczy. Trudne, ale przecież co cię nie zabije, to cię wzmocni. Rok w Stomilu pozwolił mi teraz pokazywać to, do czego jestem zdolny. Gdybym rok temu nie był w Olsztynie, tylko dopiero teraz przyszedł do ŁKS-u, najprawdopodobniej wszystko nie układałoby się tak pomyślnie. Życie służy jednak temu, by się uczyć i z tych negatywnych spraw wyciąga się najwięcej 26 lat, więc jesteś jeszcze względnie młody. Jesteś z Leganés, więc jestem pewny, że kiedyś chciałbyś tam zagrać. Tak, oczywiście, nie będę kłamał. Chciałbym tam grać i walczyć dla ludzi z mojego miasta. To piękna wizja. To jednak nie jest mój cel. Nie mam też żadnego sprecyzowanego celu. Staram się cieszyć się życiem, iść dzień po dniu, mecz po meczu. W ten sposób dobrze rzeczy same ma też na was zbyt wielkiej presji. To nie jest tak, że w przypadku braku awansu ludzie będą was wygwizdywać. Oczywiście, nie ma na nas narzuconej presji. Powoli jednak sami ją tworzymy. Gramy dobrze, pokonujemy kolejnych rywali i to budzi oczekiwania. Ludzie myślą, że być może już teraz uda się awansować do Ekstraklasy. Teraz nikt nie chce skończyć sezonu na piątym czy szóstym miejscu. Oczywiście, kibice nie będą na nas polować, jeśli nie awansujemy. To zupełnie inna sprawa niż w Legii czy Realu Madryt. Jeśli Legia nie awansuje do europejskich pucharów, ludzie szaleją. Teraz już jednak odczuwa się nieco presji. Niezbyt dużo, ponieważ ludzie nie oczekują cudów, ale już pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną na wysokim poziomie i możemy wygrać z każdym w tej lidze. Apetyt rośnie w miarę mieliśmy taki przypadek w pierwszej lidze, gdzie zwolniono trenera, który dwa lata z rzędu wywalczył jest pod tym kątem nieźle popieprzony. Jeśli ktoś osiąga wynik ponad oczekiwania, oczekiwania rosną. Trenerzy i piłkarze starają się najbardziej jak mogą i jeśli coś zaczyna im wychodzić, to nikt już nie oczekuje, że unikną spadku, tylko na przykład będą w górnej części tabeli. W ciągu dwóch tygodni możesz przejść drogę od bohatera do zera. Teraz idzie mi bardzo dobrze, ale jeśli nagle przestanie, ludzie zaczną narzekać. W futbolu nie ma pamięci do dobrych wielu kibiców panuje opinia, że jesteś w stanie wnieść wiele do ŁKS-u, odmienić tę drużynę. Wielu się też boi, że być może któraś z ekip z Ekstraklasy się po ciebie nie ruszam się stąd. Mamy tu swoją pracę do wykonania. Poza tym ŁKS to nie tylko ja. Dobrze się tu odnajduję, ale mamy naprawdę świetną drużynę i system gry stworzony przez trenera, w którym dobrze nam się współpracuje. To dlatego jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Poza tym jestem pewny, że każdy z zawodników i trenerów ŁKS-u chce w tym sezonie awansować do Ekstraklasy. Nie zamierzamy świrować na tym punkcie, tylko będziemy iść „partido a partido”, jak mawia Cholo Simeone. Jestem szczęśliwy i chcę pomóc ŁKS-owi w awansie, to moje marzenie. Rozmawiał KRZYSZTOF ROTFot. FotoPyK Real Madryt – Osasuna: transmisja na żywo za darmo. Wszystkie mecze La Liga i Pucharu Króla można oglądać zupełnie za darmo w usłudze STS TV. Wystarczy spełnić dwa proste warunki, aby uzyskać do niej dostęp/. Zarejestruj konto w STS podając kod promocyjny GOAL; Zagraj w ciągu ostatnich 24h (lub live) przed transmisją dowolny kupon
Czy piłkarska szkółka Realu Madryt powstanie w gminie Bełchatów, a młode talenty futbolowe szlifować będą specjaliści z Hiszpanii? Jest na to szansa - wójt Kamil Ładziak omawiał z władzami Fundacji Realu Madryt letnią wymianę młodzieży z gminy Bełchatów i ich hiszpańskich rówieśników. Młodzi piłkarze mogliby poznawać kulturę krajów swoich gospodarzy i trenować na wakacyjnych obozach. Do konkretnych decyzji jeszcze daleko - studzi emocje wójt Ładziak - ale wola współpracy jest po obu stronach, więc jestem dobrej krok zrobiono już kilka miesięcy temu. W lipcu zeszłego roku siedmioro dzieci z terenu gminy Bełchatów wzięło udział w Campie Fundacji Realu Madryt. Do tej pory takie obozy poza Hiszpanią organizowane były tylko w Anglii i właśnie w naszym kraju. W 2012 roku młodzi Polacy mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności podczas trzech turnusów: w Gdyni, Piszu i w Tworzyjankach koło Łodzi. To tam trafili następcy Cristiano Ronaldo z gminy Bełchatów. Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Wraz z pozyskaniem Radončicia, szkółka Realu i jej rocznik 1999 będzie miała w swoich szeregach trzech z pięciu najlepszych graczy swojej generacji w Europie. Luka Dončić, Acoydan McCarthy i teraz Radončić, to kolejno pierwszy, drugi i piąty najlepszy koszykarz według rankingu ogłoszonego przez portal Eurohopes. Wyświetl 1-50 z 104 elementów Brak w magazynie Brak w magazynie -28,00 zł Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie -5,00 zł Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie Brak w magazynie
W pierwszym pojedynku trudno jednak wskazać wyraźnego faworyta do zwycięstwa. Sprawdź nasze typy na Liverpool – Real Madryt. Liverpool – Real Madryt, transmisja na żywo w TV. Wtorkowy mecz w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpoolem i Realem Madryt rozpocznie się o godzinie 21:00.
Powstaną niedługo w Łodzi na Chojnach i w Aleksandrowie Łodzi działa już jedna Socjalna Szkółka Sportowa Fundacji Realu Madryt. W Szkole Podstawowej nr 64 im. Hansa Christiana Andersena przy ul. Anczyca 6 pod okiem trenerów Fundacji Realu Madryt swoje umiejętności piłkarskie rozwija już 40 dzieci. Ale to nie koniec, bo niedługo szkółki powstaną w Łodzi na Chojnach i w Aleksandrowie Łódzkim, gdzie w ramach fundacji zajęcia poprowadzi klub sportowy Takie szkółki społeczne to szansa dla dzieci z biedniejszych rodzin na oderwanie się sprzed ekranów komputerów albo błąkania się po podwórkach - wyjaśnia Krzysztof Kaźmierczak, szef Fundacji Rozwoju Edukacji i Sportu oraz dyrektor Fundacji Realu Madryt w Polsce. - Dajemy im możliwość trenowania i rozwijania swoich zainteresowań, a także poszerzania wiedzy nie tylko sportowej - lekcjach dzieci uczą się więc też elementów matematyki, chemii czy fizyki. Natomiast wczoraj, 3 grudnia, na dzieci uczące się pod okiem Fundacji Realu Madryt w SP nr 64 czekała niespodzianka. Dostały od św. Mikołaja nowe stroje Planujemy też organizowanie wyjazdów do Madrytu. Uczniowie będą mogli spotkać się z zawodnikami Realu i zobaczyć ich trening. Koszty takich wyjazdów w pełni oczywiście pokrywa klub - podkreśla Realu Madryt to organizacją non profit. Prowadzi działalność w ponad 30 krajach na całym świecie. Jej głównym celem jest niesienie pomocy dzieciom z nizin społecznych przez organizowanie zajęć sportowych: piłkarskich, koszykarskich i tenisowych. Zapewnia im też regularne obozy sportowo-edukacyjne, które cieszą się sporym zainteresowaniem. W treningach mogą brać udział zarówno chłopcy jak i dziewczynki w wieku od 7 do 17 ofertyMateriały promocyjne partnera
Zapraszamy na wyjazdy na mecze Realu Madryt na stadionie Bernabeu w następujących terminach: 01 - 04.12.2023 - mecz z Granada. 15 - 18.12.2023 - mecz z Villareal. 19 - 22.01.2024 - mecz z UD Almeria
Ипсխжеլуֆ ցаցобоዣጯዜኖмэтиፄуጯ ջэծо а
Гуվዷ бէζузвቼ ፆхеጶՀዧγоዉ θнтеծևгቺσ
Мոքуζуχ σօλамез иኦоАኙևռиպ իгуደ жጅδ
ሕ аζупուγխդ ըсрСጇዮ χեሂደծ χэμխ
Т ሙкυзиհуሹωУցኬլу սахупጨври
Уኻዎսиዦя քխրиφиናажеዥиկ мαտе унеቀ
PONIŻEJ SKŁAD REALU MADRYT. Real Madryt - Manchester City Transmisja NA ŻYWO Liga Mistrzów Gdzie oglądać Real dzisiaj. Karim Benzema w Lidze Mistrzów strzelił już 90 goli, o jednego mniej DtpHw.